Witajcie
Wczoraj spędziliśmy z mężem miły dzionek razem
Dzisiaj za to znów mam pełno zmywania bo wczoraj się leniłam
ale teraz sobie nie żałuje lenistwa bo wiem że już niedługo nie będę mogła tak sobie odpocząć, a poza tym mam coraz mniej sił, jest mi poprostu ciężko a do tego bolą mnie plecy, najbardziej w krzyżu i nie powinnam się przeciążać.
Już się nie mogę doczekać kiedy zamówimy wózeczek
napisałam maila do użutkowniczki Allegro która kupiła ten wózek pare miesięcy temu i jest bardzo zadowolona i bardzo mi poleca ten wózek, więc teraz już wiem że prócz tego że mi się bardzo podoba to nie rozwali się po kilku miesiącach
domidj jeśli chodzi o zwolnienie to można wypisać je dwa dni do tyłu bo sama tak miałam dwa razy wypisane.
Infekcje grzybiczne niestety i mnie męczą w zasadzie od początku ciąży i biorę clotrimazolum 2 x w tygodniu i pomaga ale mocniejsze leczenie to dopiero po ciąży będę stosowała.
Ja naszczęście rodzę z oim mężusiem, bez niego bym się duuuużo bardziej bała. Już raz był ze mną w szpitalu i wiem że będzie dla mnie dużym wsparciem.
Nie martw się rozstepami, mnie też dopadły na posladkach a w sumie to na jednym i trochę na piersiach chociaż smaruje się zawzięcie drogim kremem, oliwką, robie masaże i pilingi. Dużo zależy od uwarunkowań genetycznych i od rodzaju skóry. Całe szczęście ja na brzyszku też nic nie mam
Ale to co mam jak zblednie to nie będzie chyba takie straszne, mojego męża nawet to nie straszy
#ania# ja też już prawie spakowana, chociaż pewnie jeszcze sobie poczekam zanim wybierzemy się do szpitala. No ale cóż jeszcze mamy czas. . . Tydzień temu moja znajoma urodziła synka Piotrusia, tak bardzo jej zazdroszczę że ma już wszystko za sobą i swojego kochanego synka
Ale my też się doczekamy