Czerwcowe Dzieciaczki 2007

[asiula26]

wróciłam d lekarza i jak narazie bez zmian, lekarka powiedziała że póki co leków wprowadzać nie trzeba, kolejna wizyta w grudniu
Ale wiecie co normalnie sie wkurzyłam i to nie pierwszy raz, byłam zapisana na 15, zawsze sie zapisuje na taki dzien żeby wejść jako pierwsza, bo czasami np. muszę iść do lekarza w czasie pracy, więć żeby nie wyczekiwać w kolejce to sie zapisuje tylko na 15 nawet jeśli wiąże się to z czekaniem na wizyte 2 miesiące. No i co?? przychodzę a ty już 4 babcinki w kolejce, wiecie, takie co nei mają co w domu robić, to zamias np. na 16 to już od 14. 30 czekają. A mnie M. xzawiózł do lekarza żeby było szybciej, sam wyszedł z pracy więc też nie mógł długo czekać, a szwagierka tylko z doskoku przyleciała do Emi bo miała już plany na dzisiaj. Więc ja sie przyczaiłam jak lekarka przyszła i zapytałam ją czy będzie wołać z listy bo jest taka a taka sprawa a tam już 4 panie czekają. A ona mi na to że ocvzywiście wejdę 1-sza bo jestem pierwsza na liście. Gdybyście zobaczyły miny tych babek, jeszcze w gabinecie słyszałam jak na mnie nadawały. Ale ja czasami potrafie być zawzięta i nie popuszczę, jak na 15 to na 15, tym bardziej że na inną godzinę to ja już 2 tygodnie temu mogłam iść. Pewnie sobie te babeczki poyślały o mnie że jestem bezczelną smarkulą, ale co tam
dobra dość tych wywodów
Emi darła sie 45 minut, teraz śpi. wiecie co, ona musiała przejść jakąś traume związaną ze spaniem, może coś jej sie przyśniło, że terasz boi się spać, innego wytłumaczenia nie widzę, bo normalnie to ona jest bardzo grzeczna, tylko nie chce spać.
M. też ju7ż poszedł spać, bo po nocce wogóle sie nie położył tylko pojechał prosto do firmy, a dziś też ma nockę, a ja mam chwile dla siebie.
A powiedzcie mi oglądałyście ostatnio jakiś fajny film na DVD godny polecenia? bo mam ochotę coś sbie wieczorkiem obejrzeć

[ania1980]

Asiula, super, że bez leków się obyło. Co do kolejki u lekarza to też mnie trafia normalnie, bo wizyty więcej zdrowia kosztują niż samo chorowanie...rzeczywiście zdarza się, że emeryci, którzy nie mają nic do roboty oprócz siedzenia w domu warują pod drzwiami gabinetu godzinę przed przyjściem lekarza i nic sobie z listy nie robią... i jeszcze rzeczywiście potrafią zwymyślać od wrednych smarkul jak się próbuje wyegzekwować odpowiedni porządek... i g...o sobie robią z tego, że np musiałaś się zwolnić z pracy albo dziecko oddać komuś pod opiekę... wrrrrrrrrrrrrrrr! nie będę więcej pisać na ten temat, bo mi ciśnienie skacze!!!!!!!!
Co do urlopu to współczuję, ale myślę, ze jak tylko nowy pracownik zaklimatyzuje się to dostaniesz wolne. Oby! Trzymam kciuki!
A co do spania Emi to nie mam pojęcia co Jej jest.... może rzeczywiście jakieś koszmary Jej się śnią. Albo przyszła mi na myśl jeszcze jedna rzecz - spróbujcie troszkę przestawić łóżeczko. U nas to pomogło, bo jak się okazało, łóżeczko Helenki stało na żyle wodnej i dlatego tak źle spała.

[ Dodano: 2008-10-15, 16:44 ]
Dziewczyny, więcej nie pamiętam co pisałyście, bo ledwo kontaktuję... zaraz Krzyś wróci od mechanika i znów będę leżeć.

[Frydza]

AGNIECHA wspolczuje ,!!


ASIULA dobrze ze bez lekow sie obylo uff,a co do kolejek to brak slow poprostu,wiem ze jest masakra,nikt nigdy nie patrzy ze wedlug listy tylko kto pierwszy ten lepszy ja tez nigdy nie popuszczam!!!


ANIA kuruj sie kuruj!!

[ Dodano: 2008-10-15, 17:28 ]

bo jak się okazało, łóżeczko Helenki stało na żyle wodnej i dlatego tak źle spała.

jak to odkryliscie??

[ania1980]

Frydza, moja mama zbadała swoim wahadełkiem. A wcześniej taki facet z pracy też sprawdzał swoim, ale "zaocznie" i mówił, że gdzieś przez nasze mieszkanie przebiega żyła wodna... okazało się, że właśnie przez mały pokój i to w tym miejscu stało łóżeczko Helenki.

[edyta29]

Witam Asiula moja mała też w nocy źle śpi a w dzień jest ok. dochodzę do tego o co biega i dośc nie mogę , jedyne co mi przychodzi do głowy to to że w dzień jest jaśniej
Więc dziś zostawiam mini światełko no zobaczymy . może Emi też tego potrzebuje ?
No a ten nowy to co przychodzi do pracy czy jak bo już trochę się pogubiłam

Aniu a jak ja bym chciala wiedziec czy u mnie nie ma czasami jakieś żyły to co mam zrobic ? bo ja już cos o tym słyszałam ale nie wiem dokładnie na co to ma wpływ

[ania1980]

edytko, musiałabyś znaleźć kogoś, kto posługuje się wahadełkiem - wbrew pozorom wcale o to nie trudno. Żyły/cieki wodne mają wpływ (niekorzystny) na samopoczucie, zdrowie u ludzi. Np koty uwielbiają spać w miejscach, gdzie są żyły oraz w takich, gdzie jest promieniowanie, które szkodzi ludziom (moja kotka np spała na mikrofali lub tv). A co so niespokojnego snu Wiki, to rzeczywiście spróbuj ze światłem - może Ona po prostu boi się ciemności...

[ Dodano: 2008-10-15, 20:44 ]
p.s. a gdzie obiecane foty?? No chyba że coś pokręciłam i to nie dziś Klaudia miała ślubowanie ??

[edyta29]

Aniu mówisz że koty to wyczówają , no ja mam kota no i ona lubi spac na pralce , parapecie no i w naszym wyrku

A ślubowanie Klaudia ma jutro

Klaudia przyniosła mi 2 dni temu ze szkoły jakąś wysypkę , pojechałam z tym najpierw do pediatry a ta skierowała mnie do dermatologa.Stwierdzono że to wysypka alergiczna i może chodzic do szkoły bo nie zaraża.A tu nonono Wiki jest już cala wysypana nawet na piętkach ma te chrostki więc to napewno nie reakcja na pokarm ale jestem zla na tą dermatolog .
Gdy by nie to że jutro mają to pasowanie nie pusciłam bym jej do szkoły ,
a po szkole zaraz znów do dermatologa

[ania1980]

Ups, no to pokręciłam Wybacz ciężarówce Czekamy na foteczki jutro

Mam nadzieję, że z tą wyspką to nic poważnego...

Moja kotka na parapecie też uwielbiała się wygrzewać hihi, zwłaszcza w słoneczne dni.

[Alineczq]

Witam
całkiem Was zaniedbałam i nawet postów nie podczytuję...ale za to o Was myślę

Mam doła okropnego...coraz dotkliwiej odczuwam brak Mamy... jak się wygrzebię to zacznę znowu do Was zaglądać...
pozdrawiam Was i dzieciaczki

[Frydza]

Witam serdecznie jutro ide do fryzjera zrobic sobie pasemka bo weselicho tuz tuz Dzis jak niunia pojdzie spac to namalujemy na scianie to drzewo 2 metrowe hmmmmmm uda nam aie???


EDYTKO wspolczuje tej wysypki ciekawe co to??oby szybko zeszla!!
A co do swiatelka to faktycznie moze Emi sie boi,my wlasnie mamy delikatne swiatelko (to w gniazdku) w pokoju u Wikuni i juz jest teraz dobrze!!


ANIU to dobrze kurcze ze ta zyle odkryliscie ja pamietam kiedys jak moj dziadek szukał zyly na wsi zeby studnie wykopac hihi tylko on to jakimis patykami szukal


ALINKO poprostu wspolczuje ci bardzo kochana ty moja