BeWu
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 541
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:17

16 paź 2008, 07:32

Noemi nic nie wiem na ten temat.... nam się tak nie zdarzyło... może lepiej sie upewnic czy wszystko wporządku i czynie ma przeciwskazań do przytulanek...

Awatar użytkownika
Noemi
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 154
Rejestracja: 05 lut 2008, 19:35

16 paź 2008, 11:02

Dzieki dziewczyny.
Juz dzisiaj wszystko w porzadku.
Dzwonilam do lekarza ... uspokoil mnie i powiedzial ze takie plamienia sie zdarzaja po stosunku.
jak nie przejdzie ( do dzisiaj) juz mam do niego przyjsc.
Ale przeszlo.
Juz sladu nie ma po delikatnym rozu w sluzie.

Awatar użytkownika
julia.l
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2972
Rejestracja: 14 maja 2008, 19:34

16 paź 2008, 13:18

cyn.inspiration, ja tez tak mam, ale mąż mi mówi że pieknie wyglądam. Głowa do góry najważniejsze jest dziecko

BeWu
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 541
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:17

16 paź 2008, 13:26

cyn.inspiration nie przesadzasz czasami? dziewczyno czym ty się w ogóle przejmujesz? bez obrazy, ale to strasznie płytkie... będziesz mamą! nosisz w sobie nowe życie, jesteś teraz wyjątkowa i szczególnie piękna :ico_ciezarowka:
skup się na tym i na swoim dziecku, to ono jest teraz najważniejsze, nie zapominaj o tym! pisząc takiego posta sprawiasz wrażenie jakby ta ciąża wcale nie wbyła dla ciebie stanem błogosławionym tylko przeszkodą w utrzymaniu "odpowiedniego" wyglądu...a to absurd i osoba postronna mogłaby wyciągnąć z tego wniosek że poprostu nie dorosłaś do tego żeby być mamą... a nie wierze że tak jest

mam nadzieję że mój post nie sprawił ci przykrości, moim celem jest sprawić żebyś przestała zamartwiać sie bzdurami i zaczęła się cieszyc swoim wyjątkowym stanem :ico_ciezarowka:
myśle że reszta dziewczyn się ze mną zgodzi

a tak w ogóle dlaczego uważasz, że będąc w ciązy nie można wyglądac atrakcyjnie? to zależy tylko i wyłacznie od ciebie! no i szczerze mówiąc to ja bym chyba nie chciała wyglądać jak barbie....

Awatar użytkownika
julia.l
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2972
Rejestracja: 14 maja 2008, 19:34

16 paź 2008, 13:33

BeWu, święte słowa :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
julia.l
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2972
Rejestracja: 14 maja 2008, 19:34

16 paź 2008, 14:27

cyn.inspiration, przecierz to nie o to chodziło BeWu, poprostu masz gorszy dzień i tyle. Ja tez mam dzisiaj zły dzień okazało się że mój synek ma astme oskrzelową, AZS od 3 miesiąca a do tego 6 października kardiolog stwierdziła że skurcze serduszka nie ustępują i trzeba wprowadzic leki. Boli mnie brzuchal że w nocy spac nie moge, ciągle na cos brakuje pieniędzy a potrzeby rosną. Mi brzusio rośnie i nie tylko bo dupsko też, kiepsko się czuje i wogóle pogoda mnie dołuje.

Kobietko głowa do góry jutro będzie lepiej, może zrób sobie fryzurke, albo makijaż , albo poprostu pomaluj paznokcie, odpręż się i zrelaksuj. Poczytaj cos dobrego.

Acha i nie jeseś płytka bo masz gorszy dzień czy kiepski nastrój, mi też hormony wariują i raz jestem uśmiechnięta a raz bym oczy wydrapała.

pozdrowionka:)

Awatar użytkownika
aga29
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 239
Rejestracja: 09 lip 2008, 12:15

16 paź 2008, 14:41

cyn.inspiration myślę, że niema czym się denerwować to co piszą dziewczyny wynika z życzliwość a nie jest krytyką wobec ciebie. Ja będąc w pierwszej ciąży też sądziłam, że nie mogę wyglądać atrakcyjnie a przecież tak wcale nie jest. Nie poszłam do fryzjera nie kupiłam nowych ciuszków tylko gadałam jaka to jestem nieatrakcyjna i tak do 6 miesiąca. A potem jak się wziełam za siebie to efekt był całkiem niezły naprawdę. Teraz nauczona doświadczeniem w trzecim miesiącu zrobiłam sobie pasemka i pilnuje odrostów :-)
Kupiłam parę ciuszków ciążowych co prawda w ciucholandzie( bo pieniążków to zawsze mało) ale są super.
Jak się człowiek stara pozytywnie myśleć to zawsze trochę łatwiej to życie idzie. A pomarudzić to zawsze można :ico_haha_02:

julia.l trzymaj się, a z serduszkiem u Twojego synka to coś poważnego?
Mi brzuchal też rośnie i boli po boczkach bo się wszystko rozciąga. Gorsze dni mi mineły jak na razie, ale ja to znowu się wcale nie odzywam jak mam dołek.

Trzymajcie się cieplutko :ico_ciezarowka:

BeWu
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 541
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:17

16 paź 2008, 14:42

cyn.inspiration kompletnie mnie nie zrozumiałaś.... po pierwsze nikt nie ocenia Ciebie , tylko tywoją konkretną wypowiedź i nie masz sie co tak rzucać. Nie śmiałabym oceniać tego jaką będziesz matką, poprostu nie mam do tego prawa, a poza tym przeciez właściwie to my się nie znamy więc nie mam podstaw... Więc wyluzuj i nie przejmuj się tak wszystkim bo to niezdrowe.
Oczywiście że każdy ma prawo do gorszego samopoczucia, po to mamy to forum żeby sobie m.in., ponarzekać no i oczywiście powymieniac sie poglądami na dany temat.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie i bez nerwów moj wczesniejszy post i jeżeli go zrozumiesz to nie powinnaś mieć do mnie żalu.
Trzymaj się ciepło i weź się w garść! nie szukaj sobie wrogów na siłę, we mnie napewno go nie znajdziesz :-)

Awatar użytkownika
julia.l
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2972
Rejestracja: 14 maja 2008, 19:34

16 paź 2008, 15:03

aga29, naszczęście z serduszkiem to nic poważnego bo to sie ciągnie od urodzenia, ale wg lekarzy powinno juz niknąć samoistnie bo bardzo duzo dzieci ma takie skurcze serduszka, niestety nie urodził się zdrowy i to też ma wpływ, ale wierze że będzie dobrze wkońcu całe życie nie moge mieć pod górke :-) wkońcu trzeba będzie zacząć z niej schodzić :ico_haha_01: . Pilnuje kontroli lekarskich i podawania leków i mam nadzieje że za jakiś czas wszystko będzie wporządku. Bardziej mnie martwi astma oskrzelowa, ale podejrzewałam to wcześniej bo bardzo się męczy jak biega :ico_placzek: No ale tez jestm dobrej mysli :-)

Awatar użytkownika
aga29
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 239
Rejestracja: 09 lip 2008, 12:15

16 paź 2008, 15:08

julia.l na pewno wszystko będzie dobrze. Musi.
A co do astmy oskrzelowej to mojej kuzynki synek też miał. Bardzo się martwili bo co tydzień to atak i prawie non stop inchalacje, ale jak skończył 3,5 roczku to wszystko mineło samo. :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość