hhihihihii, ale sie rozgadalyscie
fajnie tak
wiecie, ja mam lozeczko po carmen drewniane (dostalysmy w spadku od znajomych) ale tam ten drewniany podklad pod materac jest lipny... znow lozeczko turystyczne tez po znajomych i sluzylo jako kojec, wiec jest w troche hmmmm... oplakanym stanie
i kurcze, napalam sie na to turystyczne
bo po 1. mniejsze, po 2. sa juz z tymi wlasnie uchwytami (rzecz, ktorej wczesniej nie mialy i dlatego wolalam normalne, carmen szczebelki duzo daly...), po 3. nie trzeba ochraniaczy na szczebelki... po 4. musze kupic przewijak, a tu juz jest... musze podliczyc, pomierzyc i naradzic sie z mezem, co zrobic
bo kupic przewijak i ochraniacz taki jak mi sie podoba (carmen ten swoj, taki zwykly, momentalnie zniszczyla bo sie na niego kladla... cala gabka jest ze tak powiem, zdeformowana) to wydatek ok 150 zl... chmmm, mam teraz nad czym sie glowic
w pl mala ma lozeczko turystyczne na dzialce u rodzicow i baaardzo lubila w nim spac
ja mam ginka za dwa tyg... ciekawa jestem strasznie, jak sie maly rozwija i w jakiej pozycji bedzie
mam usg dopplerowskie, chca mu dokladnie sprawdzic serduszko (moj tata ma pewna chorobe krwi, ktora jest dziedziczna w linii meskiej i po przeplywie krwi w serduszku mozna stwierdzic czy istnieje prawdopodobienstwo czy nie) i ilosc moich wod (przez to odwadnianie). to bedzie 34 tc... carmen wtedy jeszcze nie byla ulozona odpowiednio
a junior tak sie kreci, ze ja juz zglupialam i nie mam pojecia co gdzie jest, ale wydaje mi sie ze lezy poprzecznie z glowka pod moim serduchem
czasem w nocy sie budze, bo sie przekreca i cisnie strasznie, ale juz w dzien mam takie wlasnie odczucia, ze jest na boczku
junior jest mniej wiecej na 10-12 wg usg, wedlug OM na 6. ciekawe, czy nasi chlopcy zrobia nam niespodzianke na urodziny, co karolcia???
a swieta to juz na mus z synkiem na zewnatrz