znuw ruch ja jestemm taka zagoniona niemam czasu napisac o 11 włączylam kompa a tu mam przyszła cos pogadac i znowu poszla na zakupy i dopoero teraz pisze zjadłam zupe ale dalej jestemglodna robie juz chyba 4 5 pranie w przeciągu 3 dni kurde mam nadzieje ze nienabrudzi sie w domu tak bardzo to posciekle to koce itp......zaraz koncze bo znowu do kuchni cos ugotowac jak to sie zje boziu jak ja to wszuyystko ogarniałam jak pracowalam masakra
Jak będziecie tak dziubac duzo to na pewno za wami nie nadąze 
)
Niestety nie bardzo moge sobie pozwolic na siedzenie nawet tak konstruktywne jak siedzenie przy kompie, chociaz bardzo bym chciała.
Ledwo zaprowadziłam starszaka do szkoły(dzis na drugą zmiane), zrobiłam zakupki, uspiłam młodego, podszykowałam obiadek i takie tam i mam chwile dla siebie.
AAAAAAAAAAAAAAAA i własnie gdy pisałam te cudne słowa o czasie dla siebie mój synek sie obudził hahahah. I tyle mojego leniuchowania....
Ale wyspany chłopiec ma dobry humorek wiec bedzie nam milutko. Potem mniej, bo musimy wyjsc na zimno, wietrznie i deszczowo i gnac do szkoły....
Chce słoneczka!!!!!!!!!!!!!!!
)
Niestety nie bardzo moge sobie pozwolic na siedzenie nawet tak konstruktywne jak siedzenie przy kompie, chociaz bardzo bym chciała.
Ledwo zaprowadziłam starszaka do szkoły(dzis na drugą zmiane), zrobiłam zakupki, uspiłam młodego, podszykowałam obiadek i takie tam i mam chwile dla siebie.
AAAAAAAAAAAAAAAA i własnie gdy pisałam te cudne słowa o czasie dla siebie mój synek sie obudził hahahah. I tyle mojego leniuchowania....
Ale wyspany chłopiec ma dobry humorek wiec bedzie nam milutko. Potem mniej, bo musimy wyjsc na zimno, wietrznie i deszczowo i gnac do szkoły....
Chce słoneczka!!!!!!!!!!!!!!!
Asiu jak ja sie czuje... Nie moge powiedziec ze zle. Ale nie jest tez najlepiej. Dzis caly dzien w domu. Nawet nie chce mi sie zupy podgrzac 
w sumie zjadlabym ale nie mam sil. Jestem jakas na nic 
nic mnie nie boli ale czesto robi mi sie slabo, nagle goraco. ledwo spakowalam sobie walizke. Ale juz nie moge lezec i lezec. Siedziec tez kiepsko. Ale jeszcze tylko troszke... i bedziemy najszczesliwszymi kobietkami na swiecie!!! w koncu z 
Jejku jeszcze tak niewiele 
a az tyle!!!
[ Dodano: 2008-10-17, 14:08 ]
antynorma, jak ty osbie dajesz rade z tym wszystkim Naleza ci sie Ja juz ledwo zipie, a z tego co piszesz widac ze ganiasz jak swiezo narodzona fajnie. Ale moze dlatego ze to nasze pierwsze malenstwa beda (u prawie wszystkich) a ty kurcze juz 3 tez mi sie marzy 3 dzieciaczkow!!!
w sumie zjadlabym ale nie mam sil. Jestem jakas na nic nic mnie nie boli ale czesto robi mi sie slabo, nagle goraco. ledwo spakowalam sobie walizke. Ale juz nie moge lezec i lezec. Siedziec tez kiepsko. Ale jeszcze tylko troszke... i bedziemy najszczesliwszymi kobietkami na swiecie!!! w koncu z Jejku jeszcze tak niewiele a az tyle!!! [ Dodano: 2008-10-17, 14:08 ]
antynorma, jak ty osbie dajesz rade z tym wszystkim
Naleza ci sie Ja juz ledwo zipie, a z tego co piszesz widac ze ganiasz jak swiezo narodzona fajnie. Ale moze dlatego ze to nasze pierwsze malenstwa beda (u prawie wszystkich) a ty kurcze juz 3 tez mi sie marzy 3 dzieciaczkow!!!My w planie mielismy czworo hihihih Ale chyba poprzestane na trojce!!! W koncu doczekałam sie dziewuszki i jest super!!!
Jestem przekonana ze powinnyscie marudzic, lezec, odpoczywac i sobie dogadzac ile wlezie, bo potem nie bedzie juz na to czasu.
Ja po prostu nie moge sobie pozwolic na gorsze dni, bo mam za duzo obowiązków, a męza często nie ma.
Ale jak jest i w weekendy to tez troche leniuchuje, a chłopcy mi robią sniadanie do wyrka....
Jutro sobota wiec spie do 10 a wstane dopiero o 12, a moze i pozniej!!!!! :)
[ Dodano: 2008-10-17, 14:54 ]
No i wszystkie mnie opusciłyscie, akurat teraz!!!!!
Mam regularne skurcze co 15 min, cholera nie mam co zrobic z dziecmi w razie co!!!
Mąz bedzie wieczorem, a dziadkowie daleko, ale skucha.
Ide sie połozyc, moze sie rozejdzie po kosciach :)
Jestem przekonana ze powinnyscie marudzic, lezec, odpoczywac i sobie dogadzac ile wlezie, bo potem nie bedzie juz na to czasu.
Ja po prostu nie moge sobie pozwolic na gorsze dni, bo mam za duzo obowiązków, a męza często nie ma.
Ale jak jest i w weekendy to tez troche leniuchuje, a chłopcy mi robią sniadanie do wyrka....
Jutro sobota wiec spie do 10 a wstane dopiero o 12, a moze i pozniej!!!!! :)
[ Dodano: 2008-10-17, 14:54 ]
No i wszystkie mnie opusciłyscie, akurat teraz!!!!!
Mam regularne skurcze co 15 min, cholera nie mam co zrobic z dziecmi w razie co!!!
Mąz bedzie wieczorem, a dziadkowie daleko, ale skucha.
Ide sie połozyc, moze sie rozejdzie po kosciach :)
antynorma, skoro to juz twoja 3 ciaza to pewnie wiesz ze moga zmniejszyc sie do nawet co 7 mienut a potem zaprzestac. Choc przy 3 ciazy to szybciej trwa wszystko a sasiedzi?? a moze zadzown do meza - lepiej nie ryzykowac!!! znam przypadek ze dziewczyna urodzila w domu bo nie miala z kim dziecka zostawic daj znac co i jak!!!
a sasiedzi?? a moze zadzown do meza - lepiej nie ryzykowac!!! znam przypadek ze dziewczyna urodzila w domu bo nie miala z kim dziecka zostawic daj znac co i jak!!! wiem kochana ze teoretycznie tak moze byc. Tylko przy obu poprzednich ciązach jak juz zaczęłam to zazwyczaj konczyłam :) Ale ja nie rodze szybko, i z jednym i z drugim trwało to bardzo długo wiec zdąze. Az mi głupio bo sie zdenerwowałam, przede wszystkim tym ze nie będzie miał kto odebrac mojego starszaka.
Miewałam skurcze przewidujące i kurczyłam sie z godnoscią, ale zawsze były nieregularne, zaczynały sie i konczyły, czasem były częstsze czasem nie, ale jak juz zaczynałam z jakąs regularnoscią to oznaczało to finał.
Jeszcze za wczesnie troche, mam nadzieje ze to sie uspokoi, choc nie wiem, bo zamiast lezec to wskakuje w butki i ide po dziecko. Tylko tym razem przejde trase spacerkiem :)
Miewałam skurcze przewidujące i kurczyłam sie z godnoscią, ale zawsze były nieregularne, zaczynały sie i konczyły, czasem były częstsze czasem nie, ale jak juz zaczynałam z jakąs regularnoscią to oznaczało to finał.
Jeszcze za wczesnie troche, mam nadzieje ze to sie uspokoi, choc nie wiem, bo zamiast lezec to wskakuje w butki i ide po dziecko. Tylko tym razem przejde trase spacerkiem :)
antynorma, naprawde nalezą CI się duze brawa:)!!!! dwójka dzieciaczków, trzecie w drodze, a Ty pełna sił!!!Super tylko podziwiac!!!
Kurcze nieciekawie z tymi skurczami....moze fakycznie zadzwon do meza,,,nie ma co ryzykowac
[ Dodano: 2008-10-17, 16:37 ]
Betka Twój optymizm i radosc zawsze nastrajają mnie pozytywnie:)Dzieki:)
Widać ze Wasza Dzidzia bedzie najszczęśliwsza na swiecie, jak chyba wszystkich Mamusiek tu:)
dwójka dzieciaczków, trzecie w drodze, a Ty pełna sił!!!Super tylko podziwiac!!!
Kurcze nieciekawie z tymi skurczami....moze fakycznie zadzwon do meza,,,nie ma co ryzykowac
[ Dodano: 2008-10-17, 16:37 ]
Betka Twój optymizm i radosc zawsze nastrajają mnie pozytywnie:)Dzieki:)
Widać ze Wasza Dzidzia bedzie najszczęśliwsza na swiecie, jak chyba wszystkich Mamusiek tu:)
asiula_o, no wlasnie kurcze juz sie nie moge doczekac!!! Juz bym chciala lozio zlozyc!!! Moze dzis namowie meza. Ja sie spakowalam to moze on zlozy lozeczko
Ale te dzieciaczki nasze beda wycalowane 
JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wszystkie dzieciaczki beda kochane przez nas najbardziej na swiecie!!!asiula_o pisze:Wasza Dzidzia bedzie najszczęśliwsza na swiecie, jak chyba wszystkich Mamusiek tu:)
kurcze juz sie nie moge doczekac!!! Juz bym chciala lozio zlozyc!!! Moze dzis namowie meza. Ja sie spakowalam to moze on zlozy lozeczko
Ale te dzieciaczki nasze beda wycalowane
JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jestem dzieweczki, dotarabaniłam sie żółwim tempem do domku i w koncu usiadłam.
Na razie sie nie uspokoiło ale tez sie nie nasila, wiec spokojnie czekam. Juz sie wyluzowałam bo mąz niedługo powinien przyjechac. Nic mu nie mówiłam przez telefon bo jak dzwoniłam to był jakies 150 km od domu. Nie chciałam zeby pędził jak wariat bo jeszcze nie daj Boze jakies nieszczescie by było.
Bez skrupułów i wyrzutów sumienia usadziłam chłopaków przy bajce a sama sie relaksuje :)
Na razie sie nie uspokoiło ale tez sie nie nasila, wiec spokojnie czekam. Juz sie wyluzowałam bo mąz niedługo powinien przyjechac. Nic mu nie mówiłam przez telefon bo jak dzwoniłam to był jakies 150 km od domu. Nie chciałam zeby pędził jak wariat bo jeszcze nie daj Boze jakies nieszczescie by było.
Bez skrupułów i wyrzutów sumienia usadziłam chłopaków przy bajce a sama sie relaksuje :)
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość