
po primo sto latek dla Gabiego



niech te dzieciaczki już szybciutko zdrowieją nam tutaj.
Jutro mam wolne to może coś więcej czasu znajdę bo tak nie daję rady. Ale się pogoda paskudna zrobiła, a jak wieje

Ulcia lubi buraczki?Jak pierwszy raz Mai dałam, to zjadła, ale to był pierwszy i ostatni raz, teraz pluje dalej niż widzi, już kilka razy próbowałam i nie chce jeść...Ja zmykam się pakować, ugotować obiad dla Uli na jutro i niedzielę, będzie miała pulpety, ziemniaczka z marchewką i buraczka
Mój Maciek też mi takie atrakcje zapewnia, czasem się nieźle uśmieję z niego, ale czasem to aż strach,raz tak mnie drapnął w nos, że krew mi leciałaKuba mi zasnął na kolanie, a później coś do mnie lunatycznie gadał-te jego lunatyzmy są czasami straszne, jakbym poopowiadała co On wyprawia czasami przez sen to byście padły normalnie...
u nas tak samo, Kuba od wczesnego dzieciństwa lunatykuje-teraz chociaż nie łazi przez sen, aczkolwiek kiedyś u znajomych spędzaliśmy noc i nasikał im do kwiatka i na kanapęMój Maciek też mi takie atrakcje zapewnia, czasem się nieźle uśmieję z niego, ale czasem to aż strach
No nam się niestety przytrafiło ale na szczęście te wszystkie przeziębienia i inne choroby omijają nas z daleka (tfu tfu).Oj Klaudia bidny Norbercik... ciesę się, że nam się nigdy takie odparzenie nie przytrafiło (tfu tfu)
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość