hej...ja juz po pracy...wiec spoko....zlecialo bo dzis 1,5h tylko....Maya spi...wiecie ze balam sie ze nie bedzie A. mogl jej uspac...a on ja nakarmi i polozy i ona spi...no coreczka tatusia....a ostatnio taka fajniusia sie zrobila,taka kapliwa...oczko tatusiowy puszczala..normalnie posikac sie ze smiechu z nia mozna...
Zborra...no to 3 dniowka...Mayi do 3 dni wszystko zeszlo....i jak zeszlo to dopiero wyszlysmy bo tez sie balam ze cos zlapie tym bardziej ze poczytalam ze po takiej chorobie dziecko ma oslabiona odpornosc...a co?za 2 dni zaraz chrype miala...dobrze ze to tez juz minelo
Zdrowka dla
Hanki!!!!!!!!!!....
My dzis w gosci z ciachem jedziemy...ciasto bossskie tiramisu mi wyszlo..no palce lizac a przepis prosty z internetu wzielam

.....
Kulka...jutro nowa fryzurka?no oby wyszla po Twojej mysli...beda fotki co?
