ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 paź 2008, 12:07

no to niech probuje, moze akurat..ja jednak mysle ze gdyby ojciec chciał Go poznac i miec z nim kontakt to sam by Go predzej znalazł chyba.. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

20 paź 2008, 12:24

dziewczyny jak wy to robicie ze macie tyle rzeczy w podpisie?
dwa trzy suwaczki i jeszcze fote?
bo mnie pisze ze za dlugi podpis

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 paź 2008, 12:31

Jagodka,ja mam tylko 1 fotke,suwaczek i ten obrazek z zabkami :ico_noniewiem: to chyba tyle co Ty?

Lady,no moze masz racje ,choc jak dziecko ma 1,5 roku w chwili rozstania,to mozna pomyslec ze ma juz inna rodzine po 20 latach i nie kazdy zdecyduje sie cos w niej psuc :ico_noniewiem: ....niewiedomo jaka byla ich historia a ciekawosc jest pewnie wielka,ja z takiej ciekawosci kiedys tez sie odezwalam do taty.... :ico_noniewiem: cos jednak czlowieka ciagnie jak nie wie co sie dzieje z jego rodzina,co innego jakby wiedzial ze nie jest milewidziany,ale tego nie wie :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 paź 2008, 12:32

jagodka ja nie wiem od czego to zalezy, ja suwaczki wklejam jeden i zaraz obok drugi to sie mieszcza dwa, a potem jedno zdjecie enter i drugie i tez sie mieszcza, ale jakbym chciała juz trzecie to juz nie da rady, moze moga byc tylko trzy wersy zajete? :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

20 paź 2008, 12:33

ano masz racje tyle samo

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 paź 2008, 12:37

no wlasnie o to tez mi chodzi glizdunia, ze nie wie jak zyje jego ojciec, ze skoro nie odzywał sie latami to moze nie chce znac syna :ico_noniewiem: tego sie Waldek dowie jezeli bedzie go szukał, to niewatpliwe..np moja mama dopiero teraz majac 54 lata dowiedziala sie ze dziadek nie był jej prawdziwym ojcem, ze jest nieslubnym dzieckiem, wie jak sie nazywa ten facet (jej ojciec biologiczny)ale stwierdzila ze bez sensu teraz po ponad 50 latach odezwac sie do niego :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

20 paź 2008, 12:38

takie porozbijane rodziny to wielki problem bo nie wiadomo jak zareaguje ta druga strona

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 paź 2008, 12:42

no otoz to.. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

20 paź 2008, 12:52

no wlasnie,ale chyba warto sie dowiedziec jeszcze w jego przypadku,bo to jednak 20 lat...jeszcze facet moze zyc......bo Lady Twoja mama po 50 latachto juz bym chyba liczyla ze ojciec nie zyje :ico_noniewiem: ...ale wogole jak sie tak dowiedziec po takim czasie :ico_szoking: ...to tez musiala byc niezla historia :ico_noniewiem:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

20 paź 2008, 13:12

nie raczej nie chce go szukac ze wzgledow rodzinnych, co mialaby powiedziec mu, witam pana, pan jest moim ojcem, dowiedziałam sie przypadkiem :ico_noniewiem: co na to jego rodzina, mogły by byc z tego same pretensje itp i po co jeszcze dodatkowe stresy, a facet mogłby jeszcze zyc, miałby ok 72-75 lat :ico_noniewiem: no ale ojciec tego kolegi jeszcze w sumie mlody...

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości