Sabcia, kochana nie wiem co mam napisac.......... ja w połowie roku przezyłam podobna sytuacje......straciłam moja fasolke........ wiem ze zadne słowa ci nie pomoga .........tak bardzo mi przykro ze musisz przez to przechodzic ....... trzymaj sie
jakie to zycie przewrotne dzisiaj dwie nasze majóweczki wychodza za mąz i przezywaja wspaniałe chwile a
sabcia jedną z tych najgorszych w zyciu........
bardzo mi smutno
dla twoich aniołków [*] [*]