my po weselichu bylo zajebiscie reszte jutro skrobne i dozuce fotki 
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
hej. Ja jeszcze u rodziców, ale zaraz po nas Artur przyjedzie, bo dziś idziemy na basenik, fajnie było...wczoraj kupiłam Arturowi prezent na urodziny, ale jeszcze nie wiem czy nie będe go wymieniać. Kupiłam mu taki porządny pasek ze skóry z Wranglera! za 105 zł 
ale mój Artur lubi porządne rzeczy, tylko kurcze jest dosyć szeroki, przymierze w domu go do spodni które Artur nosi, jak nie będzie pasował to będe gop musiała na coś wymienić... no zobaczymy...
A my dziś już byliśmy na małym spacerku, tu u rodziców to fajnie i koło bloku są huśtawki, piaskownica
mniej schodów do zejscia, bo rodzice na parterze... Ale cóż u mnie też sobie muszę jakoś radzić...
Juli i asiula26 super zdjęcia...
Frydza suber że się dobrze bawiłaś, chyba wszystkie Ci zazdroszczą, pogoda też się udała! dobra lece na obiadek...
ale mój Artur lubi porządne rzeczy, tylko kurcze jest dosyć szeroki, przymierze w domu go do spodni które Artur nosi, jak nie będzie pasował to będe gop musiała na coś wymienić... no zobaczymy...A my dziś już byliśmy na małym spacerku, tu u rodziców to fajnie i koło bloku są huśtawki, piaskownica
mniej schodów do zejscia, bo rodzice na parterze... Ale cóż u mnie też sobie muszę jakoś radzić...Juli i asiula26 super zdjęcia...
Frydza suber że się dobrze bawiłaś, chyba wszystkie Ci zazdroszczą, pogoda też się udała! dobra lece na obiadek...
Ja na chwilke,cosik tam skrobne i zaraz mykam wloski prostowac i szykowac sie na poprawiny
Ogolnie bylo super,pogoda sie udala tylko zimno strasznie brrr,kurde Wiki zmarzla w kosciele,latała wrzeszczała i oczywiscie placz bo organy glosne i Awe Maria takze sie biedna wystraszyla ojoj!!
Na sali to samo sto lat a Wiki placz,orkiestra grala i sie wystraszyla biedna,ale jak zobaczyla inne dzieci i balony to cała heppy pozniej juz bylo ok!
wybawilismy sie za wszystkie czas ,choc bylo denerwujace co ze orkiestra co 4 piosenki przerwa
a to my rozbawieni roztanczeni i przerwa i klops echh,ale
coz zrobic nie!
Mezulek sie troche schlal a ja trzymalam fason,bo jak widzialam niektorych jak sie schlali to szok,a jedna laska wywinela orla na srodku hihi to se wyobrazcie hihi
PANI Mloda moja kuzynka pieknie wygladala jak krolewna slicznie,choc juz brzusio jej widac to bawila sie swietnie choc momentami bylo jej ciezko,chciala odpoczac a tu klops kazfy z nia wywijal
Konkursy tez byly super ,usmialam sie do lez
Ogolnie gicio,dobra moze jutro jeszcze cos se przypomne to nareczka Moje Kochane ciao ciao
[ Dodano: 2008-10-26, 12:31 ]
SORKI za bledy ale wiecie cos tam%
Ogolnie bylo super,pogoda sie udala tylko zimno strasznie brrr,kurde Wiki zmarzla w kosciele,latała wrzeszczała i oczywiscie placz bo organy glosne i Awe Maria takze sie biedna wystraszyla ojoj!!
Na sali to samo sto lat a Wiki placz,orkiestra grala i sie wystraszyla biedna,ale jak zobaczyla inne dzieci i balony to cała heppy
pozniej juz bylo ok!wybawilismy sie za wszystkie czas ,choc bylo denerwujace co ze orkiestra co 4 piosenki przerwa
a to my rozbawieni roztanczeni i przerwa i klops echh,ale coz zrobic nie!
Mezulek sie troche schlal a ja trzymalam fason,bo jak widzialam niektorych jak sie schlali to szok,a jedna laska wywinela orla na srodku hihi to se wyobrazcie hihi
PANI Mloda moja kuzynka pieknie wygladala jak krolewna slicznie,choc juz brzusio jej widac to bawila sie swietnie choc momentami bylo jej ciezko,chciala odpoczac a tu klops kazfy z nia wywijal
Konkursy tez byly super ,usmialam sie do lez
Ogolnie gicio,dobra moze jutro jeszcze cos se przypomne to nareczka Moje Kochane ciao ciao
[ Dodano: 2008-10-26, 12:31 ]
SORKI za bledy ale wiecie cos tam%
Kurcze ale potańczyłam. Najpierw pojechałyśmy z Dorotą do jednej dyskoteki, ale nie było za duzo ludzi. No i postanowiłysmy zmienic lokal. Podjeżdżamy... a tam kolejka na dworze. Tyle ludzi, ze nie wpuszczali bo w szatni nie było juz miejsca. No ale tu sie przydają znajomosci hehe no i oczywiscie weszłyśmy obserwując wściekłe miny pozostałych osób.
Muza zajebista. Wypiłam pare drinków i bawiłam się świetnie. Niestety Dorota ma dziś egzamin i nie mogłysmy być za długo.
A ostatnio nie miałam czasu wpadac bo jakos tak wiecznie coś. Moja koleżanka, ta co ma tego miesięcznego maluszka mieszka teraz z teściowa pode mną. znaczy jedt moją sąsiadką. No więc od rana kawki, plotki a później spacerki itd... Będe miała kompana
madziorka pytałas o mój piątkowy wypad. Niestety musiałysmy go jednak przesunąć na wtorek bo koleżance cos wypadło.
Kurcze jak czytam o tych Twoich skokach na dmuchane cos tam to mnie przerażasz...
Szalona baba!!!
Frydza świetnie, ze weselisko udane. faktycznie zazdroszczę, bo uwielbiam takie imprezki. dawaj foteczki.
Chwale wszystkie zdjecia i słodkie dzieciaczki na nich.
Ja moze zaraz cos zgram, bo obciełam Tomka na irokezika i wygląda bosko. Tylko nie mogłam go uchwycić do zdjęcia bo mi ciągle uciekał.
Niewielesię rozpisałam zważywszy na to, ze ciagle cos się dzieje, ale jakos nie specjalnie mam siłę i ochotę na rozprawke. maksymalne streszczenie :)
Aleksandrowicz to Ty pytałas o soczki?? Ja odjakiegoś czasu daje Kubusia, ale nei za duzo. Ale przecież w bobofrucie też jest cukier. Nie różni sie pod tym względem od innych soczków.
Muza zajebista. Wypiłam pare drinków i bawiłam się świetnie. Niestety Dorota ma dziś egzamin i nie mogłysmy być za długo.
A ostatnio nie miałam czasu wpadac bo jakos tak wiecznie coś. Moja koleżanka, ta co ma tego miesięcznego maluszka mieszka teraz z teściowa pode mną. znaczy jedt moją sąsiadką. No więc od rana kawki, plotki a później spacerki itd... Będe miała kompana
madziorka pytałas o mój piątkowy wypad. Niestety musiałysmy go jednak przesunąć na wtorek bo koleżance cos wypadło.
Kurcze jak czytam o tych Twoich skokach na dmuchane cos tam to mnie przerażasz...
Szalona baba!!!
Frydza świetnie, ze weselisko udane. faktycznie zazdroszczę, bo uwielbiam takie imprezki. dawaj foteczki.
Chwale wszystkie zdjecia i słodkie dzieciaczki na nich.
Ja moze zaraz cos zgram, bo obciełam Tomka na irokezika i wygląda bosko. Tylko nie mogłam go uchwycić do zdjęcia bo mi ciągle uciekał.
Niewielesię rozpisałam zważywszy na to, ze ciagle cos się dzieje, ale jakos nie specjalnie mam siłę i ochotę na rozprawke. maksymalne streszczenie :)
Aleksandrowicz to Ty pytałas o soczki?? Ja odjakiegoś czasu daje Kubusia, ale nei za duzo. Ale przecież w bobofrucie też jest cukier. Nie różni sie pod tym względem od innych soczków.
Hejka!
Byliśmy dziś na spontanicznych zakupach - takie najlepsze hehe. Trafiliśmy na przecenę w 5-10-15. Tym razem jednak dla Helenki nic fajnego nie znalazłam. Ale dla Weroniczki tak
Nabyliśmy kudłaty kombinezon i dwie pary spodenek, takich malutkich. Super A Helence kupiliśmy dmuchany materac z kubusiem puchatkiem i książeczkę. Szpak zadowolony
Kamilka, Frydza, gratuluję baletów. I zazdroszczę
Nowe foteczki chwalę hurtowo. Pięknie nam rosną dzieciaczki
Co do książek, to teraz nie mam ochoty na coś ambitnego, więc zadawalam się czytadłami - ostatnio Szwaja na tapecie.
madziorka, my też Prisona oglądamy na bieżąco. Jesteśmy pop 8 odc 4 serii. Przyznam, że ta podoba mi się bardziej niż 3.
frydza, streszczenia Gotowych Ci nie napiszę Nie ma tak dobrze 
Trzeba obejrzeć
Spadam odpocząć, Szpak na chwilę uziemiony a raczej fruwający na huśtawce. Tatuś huśta
aha, coś mi się przypomniało. Robiłam dziś obiadek dla nas, do którego wypróbowałam nowy sos. Mi nie smakował, Krzysiowi w miarę, a Helenie uszy się trzęsły.
2 marchewki (pokroić, oczywiście uprzednio obrać)
1 pietruszka (jw)
suszone śliwki (bez pestek, wcześniej namoczone)
mały banan (pokroić)
Wszystko wrzucić do garnka, podlać wodą, dodać trochę masła lub oliwy z oliwek. Dusić. Uduszone zmiksować. Polałam Helence tym sosem ryż - dawno nie wsuwała obiadu z takim apetytem i w takim tempie
Byliśmy dziś na spontanicznych zakupach - takie najlepsze hehe. Trafiliśmy na przecenę w 5-10-15. Tym razem jednak dla Helenki nic fajnego nie znalazłam. Ale dla Weroniczki tak
Nabyliśmy kudłaty kombinezon i dwie pary spodenek, takich malutkich. Super A Helence kupiliśmy dmuchany materac z kubusiem puchatkiem i książeczkę. Szpak zadowolony Kamilka, Frydza, gratuluję baletów. I zazdroszczę
Nowe foteczki chwalę hurtowo. Pięknie nam rosną dzieciaczki
Co do książek, to teraz nie mam ochoty na coś ambitnego, więc zadawalam się czytadłami - ostatnio Szwaja na tapecie.
madziorka, my też Prisona oglądamy na bieżąco. Jesteśmy pop 8 odc 4 serii. Przyznam, że ta podoba mi się bardziej niż 3.
frydza, streszczenia Gotowych Ci nie napiszę
Nie ma tak dobrze Trzeba obejrzeć Spadam odpocząć, Szpak na chwilę uziemiony a raczej fruwający na huśtawce. Tatuś huśta
aha, coś mi się przypomniało. Robiłam dziś obiadek dla nas, do którego wypróbowałam nowy sos. Mi nie smakował, Krzysiowi w miarę, a Helenie uszy się trzęsły.
2 marchewki (pokroić, oczywiście uprzednio obrać)
1 pietruszka (jw)
suszone śliwki (bez pestek, wcześniej namoczone)
mały banan (pokroić)
Wszystko wrzucić do garnka, podlać wodą, dodać trochę masła lub oliwy z oliwek. Dusić. Uduszone zmiksować. Polałam Helence tym sosem ryż - dawno nie wsuwała obiadu z takim apetytem i w takim tempie
Hej
Ja sie przyszlam pozegnac
No.. moze jeszcze jutro wpadne, ale to nic nie wiadomo... Sprzatam wlasnie. Gardlo boli. Mis zaraz idzie spac, a my montujemy nowy monitorek do kompa- dostalismy dzis od mojego taty- no i obejrzymy film.. A jutro rano pakowanie, wyjazd do Mławy,podrzucimy Misia.. We wtorek konsulat w Wawie na 7:30, potem p[owloczymy sie po miescie, pojedziemy lulu do Tesciowki i do nas.. W srode podpisanie umowy i wprowadzamy sie. Rozpakowywanie itp.. Czwartek imprezka, załatwianie netu i kabloweczki... No i piatek - HALLOWEEN... Mega impreza w pracy. Wiec weekend odpada. Takze caluje was na tydzien i mam nadzieje ze bedzie duzo do czytania :*
Ja sie przyszlam pozegnac
No.. moze jeszcze jutro wpadne, ale to nic nie wiadomo... Sprzatam wlasnie. Gardlo boli. Mis zaraz idzie spac, a my montujemy nowy monitorek do kompa- dostalismy dzis od mojego taty- no i obejrzymy film.. A jutro rano pakowanie, wyjazd do Mławy,podrzucimy Misia.. We wtorek konsulat w Wawie na 7:30, potem p[owloczymy sie po miescie, pojedziemy lulu do Tesciowki i do nas.. W srode podpisanie umowy i wprowadzamy sie. Rozpakowywanie itp.. Czwartek imprezka, załatwianie netu i kabloweczki... No i piatek - HALLOWEEN... Mega impreza w pracy. Wiec weekend odpada. Takze caluje was na tydzien i mam nadzieje ze bedzie duzo do czytania :*
Witam zaraz beda foty
-indigo-, super ze tez sie wybawilas
Juli, to szybkiej przeprowadzki ,oby wszystko poszlo sprawnie,czekamy na Ciebie i foty
[ Dodano: 2008-10-26, 20:46 ]
PARA MLODA
Szalona Wiki
MY
PRZYGARNIJ Kropka hihi
Z PARA MLODA
TANY TANY
HEHE %%
I DZIS
-indigo-, super ze tez sie wybawilas
frydza, streszczenia Gotowych Ci nie napiszę Nie ma tak dobrze Trzeba obejrzeć
Juli, to szybkiej przeprowadzki ,oby wszystko poszlo sprawnie,czekamy na Ciebie i foty
[ Dodano: 2008-10-26, 20:46 ]
PARA MLODA
Szalona Wiki
MY
PRZYGARNIJ Kropka hihi
Z PARA MLODA
TANY TANY
HEHE %%
I DZIS
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
Frydza zdjęcia świetne, pani młoda śliczna, Twoja Wikusia też...
Juli a gdzie wy wyjeżdzacie? bo chyba coś przeoczyłam, wiem że jakieś szczepionki braliście ale po co? troche nie jestem na bierząco... i gdzie się przeprowadzacie?
Kamila też fajnie że sobie szalejesz... zazdroszczę Ci bardzo tej sąsiadki, Wyobraź sobie że ja mam naprzeciwko sąsiadke o rok odemnie starszą i z synkiem młodszym od zTomka o miesiąc ale jest tak tępa baba że szkoda gadać, i jesteśmy z nią niestety skłóceni, zresztą jak prawie wszyscy sąsiedzi... mąż ją zostawił,nie trudno mu się dziwić, i tak pare lat wytrzymał, tylko że ten mały? no ale cóż?
My byliśmy na basenie, Tomek nurkuje jak rybka! tylko jak Artur go zanurza to otwiera buzie i później wypluwa tą wode jak mały wielorybek...później byliśmy w sklepie,narobiliśmy zakupów potrzebnych i troche mniej ale 260 zł poszło... 
Mój mąż poszedł na noc do pracy,
chyba w piątek pojedziemy do teściów na Wszystkich Świętych, bo mamy grób Artura brata [młodszego, Tomka] i w sumie co roku jeźdzuimy...
ja już zmykam,bo spać mi się chce, dobranoc
Juli a gdzie wy wyjeżdzacie? bo chyba coś przeoczyłam, wiem że jakieś szczepionki braliście
ale po co? troche nie jestem na bierząco... i gdzie się przeprowadzacie?Kamila też fajnie że sobie szalejesz... zazdroszczę Ci bardzo tej sąsiadki, Wyobraź sobie że ja mam naprzeciwko sąsiadke o rok odemnie starszą i z synkiem młodszym od zTomka o miesiąc ale jest tak tępa baba że szkoda gadać, i jesteśmy z nią niestety skłóceni, zresztą jak prawie wszyscy sąsiedzi... mąż ją zostawił,nie trudno mu się dziwić, i tak pare lat wytrzymał, tylko że ten mały? no ale cóż?
My byliśmy na basenie, Tomek nurkuje jak rybka!
tylko jak Artur go zanurza to otwiera buzie i później wypluwa tą wode jak mały wielorybek...później byliśmy w sklepie,narobiliśmy zakupów potrzebnych i troche mniej ale 260 zł poszło... Mój mąż poszedł na noc do pracy,
chyba w piątek pojedziemy do teściów na Wszystkich Świętych, bo mamy grób Artura brata [młodszego, Tomka]
i w sumie co roku jeźdzuimy...ja już zmykam,bo spać mi się chce, dobranoc
-
agniecha772
- Jestem najmądrzejszy na forum!
- Posty: 1548
- Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18
cześć dziewczynt, coś tu u nas nie za tłoczno...tylko się przywitam, bo właśnie się Tomek się obudził...
Juli to wiedziałam tylko w końcu myślałam że wwszyscy jedziecie... do Indii fajnie! a na długo?i co ty robisz w swoim mieszkaniu że musisz się wynieść na 3 miesiące, chyba wille z niego urządzasz...pozdrawiam, bo mały mi ,
ryczy
Juli to wiedziałam tylko w końcu myślałam że wwszyscy jedziecie... do Indii fajnie! a na długo?i co ty robisz w swoim mieszkaniu że musisz się wynieść na 3 miesiące, chyba wille z niego urządzasz...pozdrawiam, bo mały mi ,
ryczy
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość