Czesc
Sabciu ale mam nadzieje ze nas nie opuscisz i bedziesz z nami pisac, bo ja Cie bardzo lubie. I wczoraj strzelilam straszna gafe wrzucajac swoja fotke, za co bardzo cie przeprasza, bo nawet o Tobie nie pomyslalam az jest mi wstyd.
Sabciu ojej az 2 poronienia, sporo.
zoola wiec tez przezylas prawdziwy dramat, bardzo mi przykro.
Ja zaraz bede sie pakowac i dzis o 17;00 juz lecimy do Palermo. Mamy przesiadke we Frankfurcie i dopiero w Palermo bedziemy jutro o 12;05 i z lotniska jedziemy prosto do babci meza , bedziemy tam tydzien a potem jedziemy do Messiny ale nie wiem na ile dni. Z sycyli jedziemy do Wloch- maz jest bardzo tajemniczy

Biore laptopa wiec od czasu do czasu cos skrobne, trzymajcie sie cieplutko bede za wami tesknic- pa.
