Witajcie kochane i ja w końcu dotarłam.
Zbora przyjeżdzajcie kiedy tylko chcecie. Niestety u nas z wyjazdem trudniej bo szkoła i moja i M. i M. jeszcze w weekendy pracuje ale przeważnie na nocki więc z Waszym przyjazdem byłoby super niestety z naszym wyjazdem krucho

A co do sylwestra to jestem otwarta na możliwości bo chciałabym coś innego a nie samotne leżenie w domu i nic nie robienie. Nawet siedzenie w więcej osób jest lepsze :)
GLIZDUNIA, kochana trzymaj się dzielnie. Kurcze trochę szkoda że jeszcze 3 tygodnie. Mam nadzieję że aż tak nie będą Ci dokuczać te bóle. A jeśli A. jest niezadowolony to może faktycznie lepiej poszukać czegoś innego bo po co ma się męczyć, nie?
Ewcik, super że sobie mogłaś trochę odpocząć :D
jagodka24, no i jak ten hotel, czekam z niecierpliwością :D
U mnie nie jest najgorzej. Wczoraj po zajęciach byliśmy na spacerku w Sopocie i połaziłam sobie po molo :) Trochę wiało ale było fajnie. Krystek to teraz taki rojber że szok. Nie można go nigdzie zostawić a upilnować ciężko. Byłam z nim w piątek w sklepie. Ja kupuję ryby, płacę, oglądam się po całym sklepie a smyka nie ma. Trochę się przestraszyłam, wyszłam przy wózku go nie było ale jak go zawołałam to wyszedł zza sklepu cały zadowolony.
Wczoraj też na spacerze to za rączkę nie chciał iść tylko sam i ganiał za gołąbami. A jak go niosłam na rękach to machał do wszystkich a jak ktoś mu odmachał to zakrywał usta ręką z uśmiechem. Mały rozrabiaka :D