LISTOPAD 2008

[betka]

Motylek22, o prosze fajnie ze zdrowiutka dzidzia!!! i prosze niby miesiac wczesniej a wszystko sie ulozylo ok. Natura sama wie kiedy maja nasze malenstwa przyjsc na swiat!!! bo jak my bysmy o tym decydowaly to wiekszosc mialaby juz swoje dzieciaczki na raczkach

[Anetka29]

bo jak my bysmy o tym decydowaly to wiekszosc mialaby juz swoje dzieciaczki na raczkach

to prawda - ja już baaaardzo bym chciała!

Ale długie teraz te wieczory, nudy jak nie wiem co! Mężuś zabrał mnie na bilarda, ale z brzuszkiem ciężko się gra i oczywiście 2 razy przegrałam

blumek za kolejny sukces! Teraz Majunia będzie rosła rodzicom jak na drożdżach

ania oj szykuj się szykuj kochana, nie wiem czy czytałaś o porodzie Kasi, jej też odszedł czop wieczorkiem, a rano następnego dnia miała już Niunię na ręcach.

Zmykam, bo jakoś gorzej się poczułam przed tym kompem, chyba znowu muszę ciśnienie zmierzyc - w piątek wizyta u gin, ciekawe co powie na to moje ciśnienie, czy mnie znowu do szpitala nie zabierze oby nie!

[blumek]

Anetka29, - nie wiem czy piszesz o mniez tym czopem,ale mi nie odszedł, bynajmniej nie zauwazyłam :) mi sie posączyły troszke wody:)

[#ania#]

Ello!!
Cały czas jestem 2w1 i puki co nie zanosi się na rozdwajanie i całe szczęście bo bez taty nie idziemy rodzić, a on dzisiaj i jutro w wawce bo ma kontrolny rezonans po operacji.. Troche się denerwuje, ale mam nadzieje, że ten wredny guz nie odrasta..

Co do zgagi to mleko pomaga chyba bardziej niż wszystkie farmakologiczne proszki, ale wypijam średniolitr do dwóch dziennie i czuje się juiż jak dojna krowa :-)dobrze, że to już niedługo.. jutro mam wizyte u ginki ciekawe jak tam w środku..

[Motylek22]

Witajcie z rana

Ja dziś mam wizytę o 11 cieszę się bo jestem ciekawa czy coś się dzieje i czy dostanę skierowanie na USG po 37 tc W sumie to chyba jedna z ostatnich wizyt.

Mój Filipek śni mi się codziennie i ostatnio są to dobre sny, wręcz cudowne. Wczoraj mi się śniło że razem z mężem go przewijaliśmy bo zrobił pierwszą kupkę Ale radocha

Aniu w takim razie czekamy na powrót Twojego mężulka i w zasadzie wszystko może się zdażyć

A właśnie nie podałam wam mojego numeru telefonu wrazie co 509673163

[#ania#]

Motylku, w takim razie trzymam kciuki za wizyte, numer sobie zapisałam

Ja właśnie śniadanko szykuje, od tygodnia ciągle bym jadła jajka z majonezem, normalnie zachciewajki jak w I trymestrze, i mdłości też się pojawiły fakt źe nie tak dokuczliwe jak na początku, ale zawsze.. cóż.. dobrze, że to już końcówka, przetrwamy jakoś

[Motylek22]

Aniu ja zachciewajki niestety mam niedobre bo ciągle mam ochotę na słodycze ale taką że nie raz nie umiem się powstrzymać żeby sobie czegoś nie kupić Najchętniej jadłabym cały czas czekoladę

A teraz zrobiłam sobie kaszę manną na mleku I kawkę bezkofeinową z mleczkiem chce któraś

[#ania#]

Motylku, ja jakoś ostatnio zaczełam jeść "normalnie" mineła mi ochota na kebaby, gyrosy, pizze, a jeszcze kilka tygodni temu mogłabym jeść 6 razy dziennie, az się sama sobie dziwie, że jakoś specjalnie dużo nie przytyłam w sumie 12 kg od początku..

[blumek]

#ania#, - nie chce Cie straszyć ale ja miałam własnie mdłości w dzień i przeddzień porodu :) Zupełnie jak w pierwszym trymestrze.

[betka]

#ania#, a gdzie twoj suwaczek?? a te mdlosci to moga byc wlasnie przepowiadajace porod. Mowie ci aniu urodzicie w nastepnym tygodniu i bedzie zdrowy przystojniak!!!

Motylek22, napisz co na wizycie!!! jak sie Filipus czuje pewnie wariuje w swoim prywatnym inkubatorku ze hoho

blumek, jak karmienie?? Maja zalapala o co chodzi??

My wczoraj wieczorkiem zlozyismy lozeczko bo wczoraj go maz dopiero wymienil i wiecie co - powiedzieli nam ze sosna jest tansza od koloru o 50zl niby nic ale... i ja powiedzialam zeby maz powiedzial ze przeciez moglo podrozec a my chcielismy wlasnie kolor a nie sosne tylko inne nam wydano. I az kierowniczka przychodzila z nim rozmawiac i sie tlumaczyla ze too nowy pracownik ale przeciez to chyba nie my powinnismy ponosic konsekwencje tego ze zatrudniane sa nowe osoby (choc ta dziewczyna o wszystkim mowila profesjonalnie bardzo wiec nie zauwazylam zeby byla nowa, ja bylam zadowolona z jej uslug) tylko ze ten kolor nie taki dala. A wtedy zrobilismy zakupy za 1300 zl, wiec w sumie nie malo. I nie dosc ze sami wozilismy to lozeczo (do kombi sie nie miesci wiec musielismy brac inne auto) a oni nic nie proponowali, zadnej znizki - a to 50zl to chyba nie duzo. I w koncu kierowniczka powiedziala ze nam da 10% rabatu. A moj maz - to nie mozna bylo tak od razu?? Czyli mozecie obnizac ceny?? Tak sie wnerwilam ze hoho. Ale lozeczko sliczne. I nie mialam ochoty go wczoraj oddawac i kupowac inne w innym sklepie.

Ale sie wypisalam