właśnie trochę mnie to drażni, a małżonek nie ma nic przeciwko temu tylko nie wiem jak to będzie z seksem, bo podobno facet tego nie czuje, ale to jeszcze nie sprawdzone a nawet jeśli by czuł, to można to ustrojstwo wyjąć na max 3 godz, a jak to powiedział mój lekarz "rzadko który stosunek trwa trzy godziny". No i tu muszę się z nim zgodzić. Rzadko który. Bardzo rzadkoNie drażni Cię taka opcja, że musisz wyjść, żeby sobie coś tam poprawić? Co na to Twój małżonek? Nie ma nic przeciwko, że coś tam w środku masz?
[ Dodano: 2008-10-28, 13:52 ]
no jak boli to kicha faktycznie, współczuję szczerzeta fajowo, zwłaszcza jak boli, że aż nie wiesz jak się nazywasz....
[ Dodano: 2008-10-28, 13:54 ]
Wczoraj ugotowałam Kindze pierwszą zupkę z żółtkiem. A Wy, mamy gotujące, dawałyście już żółtko?
A jutro planuję zupkę burakową. Ciekawe czy Kindze zasmakuje-nie jadła buraków jeszcze.