Motylek22, to witam w klubie

ja mam mdłości i wymioty od przedwczoraj, fakt, że nie takie jak na początku, ale są.. zapytam ginki dlaczego.. w sumie to nie powiino mas już nic takiego męczyć.. Ja jednak zrobie żurek, to w sumie ostatnia okazja żeby pojeść sobie ostrych i kwaśnych rzeczy, więc będe kożystać do porodu, nawet namówiłam mame na bigos i gołąbki, ja bym chyba padła przy klejeniu ich teraz..
Pozbierałam pranko z suszarki i samych skarperek naliczyłam ze 20 par, nie wiem czy Mały to wszystko chociaż raz założy

Dostaliśmy jeszcze wielką torbe ( P się śmieje, że rumunka) ubranek od znajomych z Wawki i Koleżanka ma dowieźć jeszcze coś koło 15 listopada. Jutro zapowiada się dzień prania i prasowania.. z drugiej strony czas się wprawiać, bo jeszcze kilka dni i to będzie codzienność..
Nasze autko już się naprawia, może jeszcze z godzinke i będzie na chodzie, najbardziej zdziwiła mnie cena bo tylko 320 zł, jak jakiś czas temu wymienialiśmy i kupowaliśmy " po znajomości" to zapłaciliśmy 700 z hakiem
Motylku miałam Ci pisać.. Kredytem na autko się nie martw, w tej chwili większy zakup ciężko zrobić za gotówke, co zrobić takie czasy, a autko fajne, pooglądałam sobie w necie, na pewno będzie Wam świetnie służył, po za tym o wiele wygodniej

My mamy fiata palio weekend, kombi dość pakowne, chociaż ostatnio doszłam do wniosku, że jak zapakujemy wózek i rzyczy Jasia, to na nasze może już troche miejsca braknąć
P własśnie dzwonił, że autko już zrobione i właśnie wraca do domku, jeszcze jakieś 6 godzin i będzie z nami, już się nie moge doczekać!!!