Jestem i ja po wizytach.. nawiedziłam dzisiaj 3 lekarzy ..
najpierw ginka, wszystko Oki rozwarcie na 3 cm szyjka na 1cm, od jutra mam przestać brać fenoterol i niech się dzieje co chce, Jasiek ma koło 50 cm coś koło 3 kg więc rewelacja
póżniej okulista, okazało się, że to moje podrażnienie oka to nie jest zwykłe podrażnienie spojówek, tylko zapalenie 7 nerwu twarzowego..Okulistka mnie przebadała, z oczami mam wszystko w porządku, całe szczęście przez ciąże wada mi się nie powiększyła i wysłała do nurologa..
Bogu dzięki za neurologa w rodzinie, ciotka przyjeła mnie od ręki.. jak tylko weszłam, to powiedziała, że nic nie musz mówić bo ona już wszystko wie..takie zapalenie nerwu może się wziąźć ze wszystkiego, moje najprawdopodobniej z przeciągu szpitalnego.. dostałam jakieś zastrzyki z wit B sloerpwanie na masaże i laser, ciotka mówiła, że przeszłopby mi od razu po sterydach, ale ginka się nie zgodziła, więc muszą mi wystarczyć półśrodki do porodu..
Ogólnie jestem totalnie wypompowana, nie mam siły na nic i chyba zaraz pójde spać.. Dostaliśmy od znajomych świetne ciuszki, nowiutkie, w zasadzie same pajacyki, spodenki, czyli tp cp jeszcze mi brakowało, jutrp zaboeram się za pranie, jak będe mieć siły..