Osita, czyli jutro totalne LB...?
taaaaaaa, LB kury domowej

wlsnie sobie przypomnialam, ze jutro mam ryneczek

beda mandarynki, juppi!!!
Ania, fotka w wykonaniu jakiegos entuzjasty American Pie

w necie pierwsza lepsza pizza na grubym ciescie, bo takowa mi wyszla

zamiast jak zwykle na blache, wrzucilam do takiej formy... chcialam brzegi z serem zawinac, ale przyszla ciotka J. i jak sie zagadalam, to ciasto mi wyroslo i nie bylo juz zawijania

i chlebek po bokach wyszedl
no i kolyski nie bedzie

ufff, bo troche z motyka na slonce... podoba mi sie, ale jest sporasna, choc mniejsza niz lozeczko. najbardziej mi sie kosze jednak podobaja

i na takie cos musze zapolowac - na kosz dla malego. mial mi kumpel dac, ale jego mama pozyczyla komus i juz nie pamieta komu
