LISTOPAD 2008

[betka]

czy na poród bierzecie kamery??? czy aparaty?
czy jedno i drugie?

wydaje mi sie ze u nas to bedzie tylko aparat. Niby kamera tez mozemy zdjecia robic, ale wyjda tak samo jak film z aparatu. A na dwie rece nie bedzie maz mial mozliwosci raczej. Tym bardziej ze zdjecia i tak zrobi po porodzie, przeciez podczas (jesli urodze naturalnie) bedzie mnie raczej za rece trzymac a nie biegac z aparatem

Wydaje mi sie ze tak sie latwo mowi o zdjeciach i kamerowaniu, a w praktyce wychodzi to tak ze w ogole sie o tym nie mysli. I dopiero z dzidzia na rekach mamy pierwsze zdjecia. Choc nie ukrywam ze chcialoby sie miec tego jak najwiecej i jak najlepszej jakosci!!!

[domidj]

blumciu myśle ze cie nie obraziłam z tym p pęcherzem pytając

[ Dodano: 2008-10-30, 21:14 ]
buziaki i dobranoc

[#ania#]

Witajcie wieczorkiem

dzisiaj miałam pracowity dzionek właściwie to wieczór, poprasowałam część ubranek Jasia, a to co wczoraj dostaliśmy od znajomych juz się suszy wyprane, wiec pewnie jutro wieczorkiem będe szaleć z źelazkiem, a ja tak nie lubie prasować.. ale co zrobić dla dziecka wszystko.. W każdym razie zmachałam się potwornie, bo dostaliśmy praktycznie same pajacyki i się naspinałam ( właściwie to tylko pajacyków mi brakowało, a teraz mamy ze 20 szt. w różnycg rozmiarach od 50 do 68 więc się przydadzą) Z tego wszystkiego P kupił kolejną komode, bo się niemieścimy i jeśli jeszcze ktoś cokolwiek przyniesie to nie mam pojęcia co z tym zrobie, głupio powiedzieć, że nie chce, a nie ma gdzie trzymać mase ubranek wynieśliśmy do garażu, bo za duże...

Z moją twarzą już troszeczke lepiej, moge kejjo ruszać dolną wargą mam nadzieje, że z dnia na dzień będzie lepiej..

Co do seksiku, to ja poczekam do jutra będzie skończone 36 tygodni i będe spokojniejsza.. Przez to rozwarcie i skracającą się szyjke mieliśmy 2 miesiące a jak już nie wytrzymalimy tydzien temu to z centymetra rozwarcia zrobiło się 3cm, więc przy następnym razie może byc z 5

Kasiu dziękuje!! Jsk tylko się rozpadne, to przekarze ją dalej, niech pomaga kolejnym dziewczynom..

Mykam poleżeć, bo plecy potwornie bolą i Mały jakoś tak się wierci jakby miał przez brzuch wyleźć..

[ Dodano: 2008-10-30, 21:27 ]
zapomniałam.. u nas będzie tylko aparat, a zdjęcia jak już się Mały urodzi, nie wyobrażam sobie żeby ktoś kręcił film ze mną w roli głównej w takiej chwili, jakby nie patrzeć będe niewyjściowa, po za tym nie chciałabym żeby ktoś oprucz lekarzy, położnych i P oglądał moje krocze, za intymna sprawa jak dla mnie żeby się tym chwalić rodzinie..

[Anetka29]

jestem i ja. dzisiaj wyjątkowo późno ale to dlatego że w dzień spałam. A Wy tu kochaniutkie ze 4 strony naklikałyście

witam nowe na naszym wątku :ico_buziaczki_big:

ja będę rodziła sama, mój R będzie za drzwiami czekał, więc jak nie zapomnimy to aparacik weźmiemy i zaraz po porodzie pierwsze zdjęcia zrobimy. Jakby mój mężuś był na sali to i tak nie chciałbym zdjęc ani kamery, poród dla mnie to bardzo intymna sprawa, więc nie chciałabym żeby ktoś to oglądał.

ania no to jak się rozdwoisz to ja w kolejce do tej herbatki stoje

co do brykania z mężem to się nie ograniczamy był czas kiedy nie mogliśmy, był czas kiedy ja nie chciałam, był czas kiedy ja baaaardzo chciałam a teraz tak normalnie, jak sobie pomyśle że po porodzie conajmniej 6 tygodni celibatu nas czeka to odrazu nabieram ochoty

domidj, to chyba niemożliwe żeby pęcherz w taki sposób przebic

[ Dodano: 2008-10-30, 22:40 ]
Dobranoc

[Motylek22]

Witam się z rana

W Warszawie znów zapowiada sie piekna pogoda, za oknem piekne słoneczko Dziś umówiłam się z tatą że go odwiedzę bo już mnie nie widział ze dwa miesiące a chce brzuszek zobaczyć Dobrze że mam do niego bliziutko, piechotą jakieś 20 min. Puszczę mu filmik z USG jeszcze mu nie mówiłam więc będzie niespodzianka. Mój tata strasznie kocha dzieci

Co do przytulanek to my z mężulkiem też sobie nie odmawiamy, ginka nic nie mówiła aby się wstrzymywać więc ja przeciwskazań nie widzę. A koniec 37 tygodnia już we wtorek więc lada dzień Chciałabym urodzić tak ze dwa tygodnie wcześniej, albo chociaż tydzień. Jest mi ciężko i niewygodnie, bolą mnie plecki i puchną ręce i nogi. Wczoraj chciałam zdjąć obrączkę ale się nie dało nawet na mydle Teraz będę codziennie próbowała.

My bierzemy ze sobą aparat ale można na nim też nagrać dość długi film. Chciałabym mieć zdjęcie tuż po porodzie z maluszkiem na brzuszku i jakiś filmik np przy pierwszej kąpieli. Ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Moja siostra właśnie ma zdjęcia z Gabrysią na brzuszku i filmik z kompieli, wspaniała pamiątka

Aniu oszczędzaj się kochana trochę z tym prasowaniem, wcale się nie dziwię że Cię plecki bolą. Chociaż sama wiem jak to jest, też jak zacznę prasować to chcę wszystko skończyć odrazu a potem też mnie plecki bolą od stania przy desce.
Dobrze że z twarzyczką lepiej, miejmy nadzieję że przejdzie Ci całkiem

[wiola85]

Motylek22, o kochana przytulania to ja tez mialam pod dostatkiem, ale jak widac nic na mnie nie działa i mały nie chce wychodzic

Wczoraj chciałam zdjąć obrączkę ale się nie dało nawet na mydle Teraz będę codziennie próbowała.

o to nie zazdroszcze, ja juz od dluzszego czasu obraczki nie nosze, bo przytylam i wolalam uniknac takich problemow. Zreszta z doswiadczenia wiem jak moze sie skonczyc to wszystko pracuje u jubilera i nie raz miałam stycznosc z przcinaniem pierscionkow kobietom, ktore nie mogły ich zdjac. Wiec jesli jeszcze dasz rade to zdejmij i nie zaklądaj az dopiero po porodzie

Ja jak widac dalej w dwupaku, jestem juz bardzo zmeczona tym. A niby na poczatku groził mi wczesniejszy porod, bo szyjka mi sie skracała i brałam tabletki na podtrzymanie, a teraz dzidzi tak sie spodobalo, ze nei chce wychodzic

[betka]

wiola85, cierpliwosci kochana wiem ze juz czasem tak bardzo chcialoby sie widziec tego swojego szkraba a on siedzi tam u nas w ciepelku i co zrobic?? nie poradzimy nic na to moze tak musi byc... przeciez juz kazdego dnia moze sie pojawic - chce wam zorbic niespodzianke w najmniej oczekiwanym momencie!!!

Ja wam musze powiedziec ze obraczke zdejmuje bez wiekszych problemow. Tzn ze chyba nie spuchlam jeszcze.

Motylek22, fajnie tak miec nagrana pierwsza kapiel. Tym bardziej ze u nas w szpitalu jest tak, ze jak sie juz Niunio urodzi, ja urodze lozysko, to tatus z synkiem ida mierzyc, wazyc itd... a mnie zszywaja i "upiekszaja". Wiec poprosze meza zeby nagral to wszystko jak Juniora beda myc, ubierac, wazyc itp. ciekawe tylko czy bedzie mial wtedy do tego glowe a aparat bedzie pewnie latac jak nie wiem

Anetka29, twoj mezczyzna nie chce byc przy samym porodzie?? Czemu?? ale w sumie jak nie chce to nie ma co zmuszac - bo to jeszcze gorzej. Choc wiem ze wielu poanow zmienia zdanie w momencie rozpoczecia rodzenia juz w szpitalu

#ania#, aniu wieksze przydadza sie jeszcze bardziej, bo dziecko jak zaznie raczkowac, brac swiadomie w raczki rozne rzeczy, i jesc jabluszka, deserki lub jakies inne potrawy to wszystko w moment jest brudniutkie, wiec bedziesz sobie mogla pozwolic zeby go przebierac i tym samym nie tak czesto prac.

[blumek]

domidj, - spoko,nic sie nie martw. Myslę, ze to malo mozliwe żeby przebic pęchęrz prykając. Poza tym juz w ciągu dnia zdawalo mi sie ze wody się sączą. Bo tak wilgotno na wkladce było. Tak czy siak i tak bym urodzila w czartek :)
Lece bo Maja wstaje.

[Motylek22]

betka z tego co wiem to tak od razu maluszka nie myją tylko zawijają w pieluchy takiego prosto z brzuszka. Myją chyba dopiero drugiego dnia aby nie zmywać bariery ochronnej z maluszka.

wiola85 niestety obrączka jak nie chciała zejść tak nadal nie chce a rączki mam jak baloniki
Oj wieżę Ci że jesteś zmęczona, jak ja jestem już zmęczona to co dopiero ty Ale lada chwila maluszek może zawitać na tym świecie

[domidj]

ojejku ściągnijcie obrączki bi ja sie tak przestraszyłam jak moja niechciała boże mowie wam i miałam z tydzien ślady szkoda by było ja by sie co z palcem stało nie daj boże no i ślubna jakby ja trzeba było rozcinac taka ogromna pamiątka sentyment i wogole ...także ściągajcie naj szybciej ...

[ Dodano: 2008-10-31, 11:17 ]
takie dziewczyny nadchodzi świeto smutne ... ja nie wybieram sie na cmentarz raczej nie powinno sie chodzic wole nie pojade do taty na grob jak juz bede w stanie...

Moj mąż tez niema ale mamy i teraz 2 msc temu zmarła mu babcia a dzids dowiedział sie ze żona jesgo szefa zmarła i jada na delegacje z placówki także trzeba to jakos przeżyc ale pozniej to juz bedzie tylko radosc.....ŚWIETA BOŻEGO NARODZENIA MIKOŁAJKI GWIAZDKI UWIELBIAM

[ Dodano: 2008-10-31, 11:19 ]
musze isc do sklepu bo wykupia wszystkie chleby jutro pozamykane takze ogarne sie zjadłam i zmykam do sklepiku a pozniej mam prasowanie meża i moich ciuszkow ale spoko wczoraj był super wiater takze za godzine mi wszystko przeschło ...lubie tak ...