Jagodka,masz racje na duzym materacu wygodniej

u A. rodzicow jak jestesmy w PL to spimy na takiej wersalce gdzie jest problem Maye w srodku ulozyc...wiec ona spi z boku a ktores z nas w dziurze
z tym spaniem tez jest tak ze ja nie lubie spac sama i nie mam sumienia klasc samej Mayeczki....ja lubie sie do kogos przytulic i poczuc cieplo....my z A. mamy takie samo zdanie na ten temat wiec problemu nie ma....mi mama nigdy nie powiedziala ze nie chce ze mna spac dla jakiejs tam zasady ze dziecko osobno,wiec i ja Mayci nie powiem tak...jasne ze pojdzie do swojego pokoiku kiedys ale juz napewno nie za szczebelki i nic na sile

narazie lozko stoi i Maya jest nim zachwycona
wiecie co,jak tak przyjrzec sie naszej dyskusji to warto zobaczyc ten program angielski co tyle kontrowersji wzbudzil...wychowanie w roznych latach....i sa 3 epoki....skrajne....i taka afera u nas o to byla w UK...ludzie do tv dzwonili oburzeni,jedni chcieli da sadu podac jedna nianke

....za duzo opisaywania a tytulu nie pamietam niestety

.....ale nasz sposob wychowania pasuje do tego z lat ostatnich gdzie bliskosc natury wygrywala....choc ja za wszelka cene do natury sie nie podepne

ale tak mi sie przypomnial ten program,moze w PL na tvn style lecial tez
jeszcze mi pozostal do wyszorowania stoliczek Mayci...matko jaki uklejony
napisalam smska do sasiadki,ciekawe czy przyjdzie

i dzis mam obudzic A. wczesniej zeby po te skrzynie pojechac

i chyba te z laweczka wezmiemy bo taki troche inny nastroj wprowadzi do pokoiku,ale teraz farbe kupic trzeba i znow dylemat
i musze sie zabrac juz za kupowanie prezentow bo wiecie ze moze nam braknac

tak ludzie szaleja i wykupuja ze masakra....
[ Dodano: 2008-11-05, 11:47 ]
Ewcik,no ja Maye karmilam do 15mca i w nocy do 8mca.....i tu nie chodzilo juz o wygode karmienia nocnego

bo Maya mi na cycu nigdy dlugo nie wisiala,pila z 10 min. o po sprawie

smoczka sobie z cyca tez nie zrobila,on byl do jedzenia a nie do ciumkania
[ Dodano: 2008-11-05, 11:56 ]
ej Jagodka,ja tez mam ten nawyk zarzucania nogi

od malego tak mam,najpierw zarzucalam mamie ,potem musialam sie ratowac koldrą jak spalam sama a teraz w weekend zarzucem na A. a w tygodniu na koldre bo Maya tego nie lubi(lubi ale na koldre sobie zarzuca tez

)a A. to bardzo lubi jak mu tak zarzuce

ale dziwne rzeczy nas lacza ne?
