Witajcie Kochane
Ja juz w domku,i zmeczona jestem jak nigdy.. Mialam duzo do pranhia chyba z 5 razy pralam i jeszcze nie jestem gotowa z tym praniem?? Pozatym bylam tez z tesciem na zakupach najpierw dla dzieci a pozniej dla nas do domku o rety.. najgorsze w tym wszystkim ze za bardzo niemialam czasu dla moich dzieci i tak jakos mi bardzo smutno jest... ale mam nadzieje ze to zrozumia.. Nicolka zasnela sama bo taka byla zmeczona .. zasnela o 16 30 a Marcusek tez zasnal sobie w wozku
Urlopek ogulnie minal super,fajnie tak bylo pobyc z rodzinka troche tu troche tam i teraz fajnie jest byc znowu w domku.
Podroz minela dobrze w dwie strony ale to bardzo meczace,dzieci mialy takie monitorki zamontowane na siedzeniach na oparciach i sobie ogladaly bajki i bylo Ok.
Ide zjesc obiadek z mezulkiem jak bede miala wiecej czasu to napewno napisze buziaki dla was Pa