Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

07 lis 2008, 22:34

aniafs, ja miałam też nacinane krocze i szczerze mówiąc to wspominam najgorzej, bo położna zrobiła nacięcie jak skurcz już odchodził... i szycie też było okropne, mimo że miałam znieczulenie... mam nadzieję, że przy Weronice mnie to ominie.

Osita, Ty też skorpion?? ja tam nie mam nic przeciwko żeby córcia była spod tego znaku :-) Było by w domku 2:2 - Helenka i tatuś raczki, a Weroniczka i mama skorpionki hehe.

Karolina, ależ ten Twój synek ruchliwy :ico_olaboga: Niech da mamie chwilę wytchnienia. Powoli nadrabiam wątek i chyba zaraziłam się od Ciebie hmmm - pracoholizmem??. Bo też w miejscu nie mogę usiedzieć i robota mi się w rękach pali. Ciekawe jak długo mi to zostanie :ico_oczko: ??

U nas śniadanka do pracy robi Krzyś... zawsze tak było :-D no czasem ja, jeśli chcę Mu przyjemność sprawić lub sam ma dużo innych zajęć. A teraz do pracy robi je sobie wieczorem jak przygotowuje nam kolację.

Qurde, mnie znów bakcyl jakiś atakuje :ico_zly: ale bronię się dzielnie, tym bardziej, że jutro ostatnie zakupy dla Malutkiej. A w ogóle, to przejrzałam ciuszki po Helence i to co już kupiłam i mam tego tyle, że chyba nie zdążę wszystkiego Weronice włożyć :ico_olaboga: A jeszcze dziś dokupiłam na allegro i w sklepie internetowym 5-10-15 kilkanaście sztuk różnych ciuszków :ico_olaboga: Gdzie ja to wszystko pomieszczę :ico_szoking:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

07 lis 2008, 22:38

Co do skorpionów...u mnie mama i siostra obie spod skorpiona. Charakterne z nich babki i czasami nie idzie się nimi dogadać, tzn. trzeba poprostu ustąpić :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

07 lis 2008, 22:52

No niestety Aniu, jak sobie skorpion coś do głowy wbije to ani na milimetr nie ustąpi... dlatego moja osobista Mama twierdzi, że dla mnie lepiej by było gdyby Weronika urodziła się już pod znakiem strzelca (tak jak mój kochany Braciszek) :-D Chociaż sztuki kompromisu można się nauczyć :ico_oczko:
A tak prawdę mówiąc, to znak zodiaku nie jest dla mnie istotny, chciałabym po prostu już tulić do siebie Malutką no i przede wszystkim pozbyć się tego wieeelkiego brzucha!!!
Po pierszym porodzie doszłam do siebie bardzo szybko - rana ładnie się zagoiła no i co niezwykle istotne - waga leciała w dół w imponującym tempie. Mam nadzieję, ze teraz będzie podobnie :-)

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

08 lis 2008, 00:25

Moj piekny to skorpion-oj swoje potrafi....
Ide nyny :ico_spanko: ,spijcie dobrze :)))

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

08 lis 2008, 10:19

dzień dobry :-) :-) :-)

no właśnie jak naciecie położna zrobi jak nie ma skurczu to podobno boli jak cholera, u mnie zrobiła to w czasie skurczu i o tym,,ze byłam nacina to sie dowiedziałam jak mnie lekarz zaczął zszywać :-D , zszywał w znieczuleniu miejscowym nic nie bolało....mam nadzieję,ze teraz też tak będzie........

ja tez w koncu muszę staniki kupic, ciagle mi schodzi, daleko ode mnie ten bazarek jest i dlatego nie chce mi sie iść tam :ico_wstydzioch: ...u nas też 15 zł kosztują :-)

milego dzionka brzuchatki :-)

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

08 lis 2008, 11:05

Ojojoj ale napisałyście!!! Już wczoraj nie dałam rady wejść- padłam jak długa gdy wróciliśmy :ico_olaboga:
U gina ok, Mały waży 2300 czyli generalnie raczej malutki jest w porównaniu do Waszych dzidziolków ale wagowao jest nadal w samym środeczku siatki centylowej. Termin póki co przesunął mi się na 17 grudnia (Kasieńko to co umawiamy się na wspólny poród ;-))-cieszę się i mam nadzieje że będzie się przybliżał. Na święta chciałabym mieć Małego przy sobie chociaż tak sobie gadałam z położną wtedy poszaleć na święta z jedzonkiem nie mam mowy :ico_noniewiem:
Jeśli chodzi o śniadania to jeśli je robie to też najczęściej wieczorem.
Piszecie o nacięciach krocza a mnie az gęsia skórka się zrobiła brrrr. Kurcze baardzo chciałabym tego uniknąć. Dostałam od gina kartkę z na temat przygotowania krocza do porodu. No i chyba zacznę się stosować do rad tutaj wypisanych:
1. kompresy z mocnego naparu kawy przez ostatnie 3 tygodnie
2. kompresy z oleju rycynowego
3. wmasowywyanie wit. E lub oleju z kiełków pszenicznych
4. masaże krocza
5. ćwiczenia rozciągające + ćwiczenia mięśni Kegla
Metod jest trochę i może udałoby się uniknąć nacięcia :ico_sorki: Gdyby któraś była zainteresowana mogę Wam przepisać bardziej szczegółowo.

[ Dodano: 2008-11-08, 10:15 ]
Magda- co do drugiego porodu- na mojej ściądze jest napisane, że stare blizny po porzednich nacięciach można zmiękczyć i uelastycznić wcierając w nie maść żywokostową
I jeszcze jedno, kupje dziś w aptece Arnicamonatana, czyli wyciąg z Aniki górskiej- również zalecany przez mojego doktora- wzmacnia napięcie mięśnia macicy, ma działanie przeciwkrwotoczne, bardzo dobrze przygotowujedo zniesienia wszelkich urazów związanych z porodem. Po porodzie przyspiesza powrót do zdrowia, zmniejsza osłabienie i podatność na infekcje. Można brać od 8 m-ca po 5granulek podjęzykowo, a na dwa tygondnieprzez terminem porodu 5 rano i 5 wieczorem
No dobra ale się wymądrzyłam :ico_oczko: ale może któraś z Was też będzie chciała spróbować- a noż widelec pomoże.
Evik- a co u Ciebie?
Kurde biore sie do roboty bo w chalupie "burdel na kółkach" zakupy nie zrobione a tu jużpo 10 :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

08 lis 2008, 13:01

Tosia to super ze wszystko dobrze z malutkim:)))Wcale to on taki mały nie jest,wazne ze miesci sie w normie :-)

A gdzie reszta grudniowek?????

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

08 lis 2008, 13:10

Przerwa przed :ico_odkurzanie: Nie dlatego żebym się jakoś specjalnie zmęczyła ale ciekawość mnie zżera co tu się dzieje- eh to już jest nałóg. Ciekawość zaspokojona więc wracam do pracy

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

08 lis 2008, 14:06

Dzieńdoberek, mamulki :-D
Nie dlatego żebym się jakoś specjalnie zmęczyła ale ciekawość mnie zżera co tu się dzieje- eh to już jest nałóg.
A żebyś wiedziała, nałóg jak diabli :-D
Nie weszłam wcześniej, choć mnie korciło, ale to dlatego, że defragmentowałam dysk... No a wtedy lepiej nic innego nie włączać... :ico_zly:
Tosia, ten wyciąg z Arniki mnie kusi... :ico_haha_01: W poniedziałek jadę do mojego, to zapytam, jak on to u mnie widzi :ico_haha_01: Na razie muszę się uporać z opuchniętymi nóżkami... Już zakupiłam Urosept i na wszelki wypadek do poniedziałku chlać wody będę więcej niż zawsze... Mały przestał na pęcherz dusić, to trzeba się inaczej wspomóc :ico_haha_01: A dopiero co mówiłam, że żadnych obrzęków nie mam... Ech..., nie dogonisz :-D
Cieszę się, że z malutkim u Ciebie w porządku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Wagą się nie przejmuj... A jak Tobie za mało, to pożyczę mojego brzusia :-D Chojna jestem, szczera, tylko brak, jak dają :-D Możesz mi oddać w terminie porodu, końcóweczkę jakoś zniosę :-D
Miłej soboty dla wszystkich :-D

Awatar użytkownika
osita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3480
Rejestracja: 08 mar 2007, 14:22

08 lis 2008, 14:41

Osita, Ty też skorpion??
noooooooo, i to jaki wredny :ico_haha_01: :ico_oczko: ale ja jestem z koncowki, tak wiec w zaleznosci od kalendarza skorpion/strzelec jestem :ico_oczko: wiec czasem mam lepsze dni i lagodniejsza jestem :ico_haha_01:
pod znakiem strzelca (tak jak mój kochany Braciszek) :-D
hhhiiii, moj tez strzelec. taki sam, jak Karola zreszta :-D tyle ze rok produkcji inny.. ´74.. :ico_oczko:
mi pasi 25 listopad, bo mamy juz w rodzinie 22,23 i 24 zajety :-D :ico_oczko:
no i dziewczynki.. w listopadzie pelnia 13, now 27 :ico_noniewiem: a w grudniu... pelnia 12 now 27. ooo, ja poprosze 12.12. na porod, prosze, prosze!!! :ico_sorki: :ico_oczko:
aniafs, mowisz, ze babka ma staniki w hali na mlynarskiej??? wysle mame w takim razie, blisko ma :-D dzieki :ico_brawa_01:
Mały waży 2300 czyli generalnie raczej malutki
moj w pon dwa tyg temu (34+3tc) wazyl 2400 czyli idziemy tak samo :-D :ico_oczko:
wazne ze silny i zdrowy :ico_brawa_01: a jak mniejszy, to latwiej urodzic :ico_oczko: chociaz... z ta waga to tak sobie, bo biora ja z dl kosci... carmen urodzila sie 50 cm tak wiec dzien wczesniej dawali jej 400gr mniej :ico_noniewiem: jesli junior tez taki bedzie (a gin w pl stwierdzil, ze to typowy przedstawiciel samca hiszpanskiego - niski i korpulentny :ico_haha_01: ) to moze sie okazac, ze mimo badan usg bedzie klusek a nie okruszek :ico_oczko:
Karolina2411, nie przypominaj mi o "dziwnych pozycjach" naszych synow bo nie wiem, jaka poze (bo juz nie pozycje) przyjac :ico_placzek: boli mnie wszystko od zeber po pachwiny :ico_noniewiem: :ico_placzek:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość