Zborraa w zeszlym roku bylo na zloto jak pamietam tak?
u nas nie wiem ...ja zaloze cos starego oczywiscie a Mayci sie cos kupi...mi sie w czerwonym tak swiatecznie podoba...moze znow cos w tym kolorku na swieta
tak zrob Kamila....odczekaj bo z alergia to moze dluzej potrwac niz 2 dni...a potem do lekarza
Zborraa w zeszlym roku bylo na zloto jak pamietam tak?
u nas nie wiem ...ja zaloze cos starego oczywiscie a Mayci sie cos kupi...mi sie w czerwonym tak swiatecznie podoba...moze znow cos w tym kolorku na swieta
Zborraa w zeszlym roku bylo na zloto jak pamietam tak?
u nas nie wiem ...ja zaloze cos starego oczywiscie a Mayci sie cos kupi...mi sie w czerwonym tak swiatecznie podoba...moze znow cos w tym kolorku na swieta
dobranoc,ja lece pod prysznic i pozniej jeszcze kukne...
[ Dodano: 2008-11-07, 22:45 ]
ja juz jestem swieza i pachnaca a tu juz pusto...no szkoda....
wiecie co,jak mam jakies odwiedzinki to mam tyle energi i checi na wszystko ze glowa mala....nawet A. mowi ze jakby mi zycie wrocilo,a wystarczylo sobie pogadac
ale mi brakuje ludzi,matko to jest straszne....
[ Dodano: 2008-11-07, 22:45 ]
ja juz jestem swieza i pachnaca a tu juz pusto...no szkoda....
wiecie co,jak mam jakies odwiedzinki to mam tyle energi i checi na wszystko ze glowa mala....nawet A. mowi ze jakby mi zycie wrocilo,a wystarczylo sobie pogadac
ale mi brakuje ludzi,matko to jest straszne....
Glizdunia no to może teraz będziesz miała częściej towarzystwo do rozmów, życzę Ci tego bardzo!!! a niebawem jak Kamizela tam zląduje, to już w ogóle rozkwitniesz!!!
no w zeszłym roku było na złoto...ja czerwony też lubię, bardzo...ale jakoś tak mam ochotę na fiolet, bo czewrony to już świąteczny stardard nie? więc szukam, szukam...dla Hani łatwo, ale dla mnie/???
Kamizela a dajesz mu coś na uczulenie? wapno, zyrtec??? może on faktycznie ma to od wody...a spróbu go ze 2dni wymyc w mineralnej? a nie zmieniałas proszku do prania, plynu do plukania...?kosmetyków? nie jadl nic nowego? może go ktoś bez Twojej wiedzy poczęstował???
poprasowałam prawie wszystko...boli mnie cholernie kręgosłup, więc zaraz wyginam...muszę tylko dostprzątac, bo jaśnie pan się rozłożył zaś przed tv...tak nonono, a deska do prasowania sama pomaszeruje na swoje miejsce...o nie nonono, znów to samo!!!
dobranoc...
no w zeszłym roku było na złoto...ja czerwony też lubię, bardzo...ale jakoś tak mam ochotę na fiolet, bo czewrony to już świąteczny stardard nie? więc szukam, szukam...dla Hani łatwo, ale dla mnie/???
Kamizela a dajesz mu coś na uczulenie? wapno, zyrtec??? może on faktycznie ma to od wody...a spróbu go ze 2dni wymyc w mineralnej? a nie zmieniałas proszku do prania, plynu do plukania...?kosmetyków? nie jadl nic nowego? może go ktoś bez Twojej wiedzy poczęstował???
poprasowałam prawie wszystko...boli mnie cholernie kręgosłup, więc zaraz wyginam...muszę tylko dostprzątac, bo jaśnie pan się rozłożył zaś przed tv...tak nonono, a deska do prasowania sama pomaszeruje na swoje miejsce...o nie nonono, znów to samo!!!
dobranoc...
dobry wieczór...
wiecie na której jestem stronie w czytaniu Was ? ... na 543...............
taaaaa
u nas tak:
w środę byłyśmy na szczepieniu i oki tylko wieczorem trochę płakała ale potem już spała więc dobrze; oddałam wyniki tego badania krwi co kiedys robiliśmy i powiedziała, że mam Iguśce podawać żelazo... czy któraś z Was też podaje? bo ja się jakoś boję o te zęby, że sczernieją jej tam niby piszą żeby popijać i z piciem mieszać ale to jakieś gęste jest i mam wrażenie ze zanim ona to wypłucze z buzi to jej się osadzi na ząbkach i będą brzydkie... czy przesadzam troszkę 
już nie wiem bo widuję czasem takie dzieci z czarnymi ząbkami i okropnie to wygląda... ale mam problem co? może któraś podaje też żelazo i mnie pocieszy że jest ok ?
i chciałam się jeszcze Was zapytać o mycie zębów bo my myjemy ale Iga z zamiłowanie połyka prawie całą pastę... jak Wy uczycie dzieciaki wypluwać pastę i płukać buzie może macie jakieś mądre sposoby ? bo Iga pluć niby umie ale najpierw połyka a potem pluje 
no a my z R juto będziemy balangować
tzn trochę mam stresa bo Iga zostanie z teściami z którymi jeszcze nigdy sama nie zostawała... bo zawsze z moim tatą, ale teraz już nie chce go tak obciążać więc oni przyjadą do nas - są oki ale ona ma ostatnio fazę na mamusię i nikt jej nie zadowala nawet tatuś...
chcemy ja wykąpać i położyć i dopiero wyjść... no nie wiem - ciekawe co będzie jak się w nocy przebudzi a mnie nie będzie
czy jestem nadopiekuńcza??
a idziemy do znajomych na parapetówkę w towarzystwie, w którym kiedyś były ostre imprezki a teraz jedni mają bliźniaki, my mamy Igę, koleżanka jest w ciąży a inni po ślubie też pewnie niedługo heheheh co to się z nami porobiło, banda tetryków się robi ... taaaaaa ciekawe jak będzie... A JA NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ!!!
no dobra idę poczytać te moje zaległości bo już w ogóle nie wiem co u Was
jutro trochę będę bo R w pracy do 14
papapa
wiecie na której jestem stronie w czytaniu Was ? ... na 543...............
taaaaa
u nas tak:
w środę byłyśmy na szczepieniu i oki tylko wieczorem trochę płakała ale potem już spała więc dobrze; oddałam wyniki tego badania krwi co kiedys robiliśmy i powiedziała, że mam Iguśce podawać żelazo... czy któraś z Was też podaje? bo ja się jakoś boję o te zęby, że sczernieją jej
tam niby piszą żeby popijać i z piciem mieszać ale to jakieś gęste jest i mam wrażenie ze zanim ona to wypłucze z buzi to jej się osadzi na ząbkach i będą brzydkie... czy przesadzam troszkę już nie wiem bo widuję czasem takie dzieci z czarnymi ząbkami i okropnie to wygląda... ale mam problem co? może któraś podaje też żelazo i mnie pocieszy że jest ok ?i chciałam się jeszcze Was zapytać o mycie zębów bo my myjemy ale Iga z zamiłowanie połyka prawie całą pastę... jak Wy uczycie dzieciaki wypluwać pastę i płukać buzie może macie jakieś mądre sposoby ? bo Iga pluć niby umie ale najpierw połyka a potem pluje
no a my z R juto będziemy balangować
tzn trochę mam stresa bo Iga zostanie z teściami z którymi jeszcze nigdy sama nie zostawała... bo zawsze z moim tatą, ale teraz już nie chce go tak obciążać więc oni przyjadą do nas - są oki ale ona ma ostatnio fazę na mamusię i nikt jej nie zadowala nawet tatuś... chcemy ja wykąpać i położyć i dopiero wyjść... no nie wiem - ciekawe co będzie jak się w nocy przebudzi a mnie nie będzie
czy jestem nadopiekuńcza?? a idziemy do znajomych na parapetówkę
w towarzystwie, w którym kiedyś były ostre imprezki a teraz jedni mają bliźniaki, my mamy Igę, koleżanka jest w ciąży a inni po ślubie też pewnie niedługo heheheh co to się z nami porobiło, banda tetryków się robi ... taaaaaa ciekawe jak będzie... A JA NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ!!!no dobra idę poczytać te moje zaległości bo już w ogóle nie wiem co u Was
jutro trochę będę bo R w pracy do 14
papapa
Dzień dobry.
Wiecie co, to nie żadna ospa czy różyczka, ta wysypka jest mniejsza już, a po prostu po kąpieli wydaje się mocniejsza
Dziś jak ubierałam małego to znowu go posmarowałam Emolium, poczekam aż zejdzie i będę obserwować. Proszek i płyn zmieniłam już jakiś czas temu, a nie pamiętam dokładnie kiedy pojawiła się ta wysypka na brzuchu ale chyba to nie ma związku jedno z drugim. Ja jednak obstaję przy czekoladzie, a przedwczoraj chyba Wiktor zjadł też trzy czy cztery orzeszki ziemne w jakiejś posypce pikantnej - wujek mu kupił
I wiecie co jeszcze, mały odsypia w nocy ten brak drzemki w ciągu dnia, jak nam padł o 19.30 to obudził się dziś o 7 Raz tylko zakwękał przez sen to go pogłaskałam po pleckach i spokój ...
Dziś chyba pojadę na te wielkie zakupy, popatrzymy jak wygląda cena tego cuda bo przecież Wiktor uwielbia odkurzać
http://www.allegro.pl/item477882627_gad ... od_ss.html
Za oknem ciemno, pada, bleee
Czas wziąć się za robotę...
Wiecie co, to nie żadna ospa czy różyczka, ta wysypka jest mniejsza już, a po prostu po kąpieli wydaje się mocniejsza
Dziś jak ubierałam małego to znowu go posmarowałam Emolium, poczekam aż zejdzie i będę obserwować. Proszek i płyn zmieniłam już jakiś czas temu, a nie pamiętam dokładnie kiedy pojawiła się ta wysypka na brzuchu ale chyba to nie ma związku jedno z drugim. Ja jednak obstaję przy czekoladzie, a przedwczoraj chyba Wiktor zjadł też trzy czy cztery orzeszki ziemne w jakiejś posypce pikantnej - wujek mu kupił I wiecie co jeszcze, mały odsypia w nocy ten brak drzemki w ciągu dnia, jak nam padł o 19.30 to obudził się dziś o 7
Raz tylko zakwękał przez sen to go pogłaskałam po pleckach i spokój ...Dziś chyba pojadę na te wielkie zakupy, popatrzymy jak wygląda cena tego cuda
bo przecież Wiktor uwielbia odkurzać http://www.allegro.pl/item477882627_gad ... od_ss.html
Za oknem ciemno, pada, bleee
Czas wziąć się za robotę...
hejka,ja zaraz do pracy ide......buuuuu
Anza,impreza?super...oj tez bym sie wybrala jeszcz tymbardziej ze starych znajomych spotkacie....no a problem z ubiorem mamy chyba zawsze-przynajmniej ja .....no ale jak dawno sie nie widzieliscie to obojetnie co zalozysz...i tak bedziesz wygladala rewelacyjnie!!
Kamila,no to fakt ze po kapieli wszystko czerwiensze sie wydaje....stosuje to smarowanko i moze do poniedzialku bdzie dobrze juz a odkurzacz super,u nas tez sa fajne,i deski do prasowania i wogole nawet wzystkie produkty kuchenne mozna zabawkowe kupic i mikrofalowke z tym ze ja bym Mayci wszytsko chciala kupic a miejsca ani na jedno nie ma....nie wiem jak to bedzie jak podrosnie i tych gratow sie nazbiera
Anza,impreza?super...oj tez bym sie wybrala jeszcz tymbardziej ze starych znajomych spotkacie....no a problem z ubiorem mamy chyba zawsze-przynajmniej ja
.....no ale jak dawno sie nie widzieliscie to obojetnie co zalozysz...i tak bedziesz wygladala rewelacyjnie!!Kamila,no to fakt ze po kapieli wszystko czerwiensze sie wydaje....stosuje to smarowanko i moze do poniedzialku bdzie dobrze juz
a odkurzacz super,u nas tez sa fajne,i deski do prasowania i wogole nawet wzystkie produkty kuchenne mozna zabawkowe kupic i mikrofalowke z tym ze ja bym Mayci wszytsko chciala kupic a miejsca ani na jedno nie ma....nie wiem jak to bedzie jak podrosnie i tych gratow sie nazbiera Daria Wiktor nie ma tyle zabawek co Maya U nas dużo miejsca zajmuje rowerek, krzesełko do karmienia i łoś na biegunach, a takich typowych zabawek to ma jeden kosz plus książeczki na półce no i z 10 piłek różnej wielkości i faktury oraz 5 nadmuchanych balonów
Pokój już wysprzątany, łącznie z wypraniem dywanu, który i tak wygląda ohydnie Ja nie wiem jak udaje się wam utrzymać w czystości te wykładziny ecru ... Ja mam taki jasno beżowy dywan i wystarczy, że kapnie na niego kropla jogurtu i już plama, nawet vanish tego nie zmywa do końca ...
[ Dodano: 2008-11-08, 10:05 ]
anza z żelazem ci nie pomogę bo Wiktor nie dostaje a jeśli chodzi o mycie ząbków to Wiktor też nie wypluwa tej pasty i jakoś specjalnie go nie uczę tego wyplukiwania Ewentualnie przecieram mu ząbki mokrą pieluszką Ale to bardzo sporadycznie bo u nas mycie zębów nie idzie tak gładko, muszę brać go podstępem, on myje ząbki mi, a ja jemu 
Też się o nie boję i staram się, by mył dwa razy dziennie.
[ Dodano: 2008-11-08, 10:07 ]
A mam pytanie, smarujecie ciała maluszków po kąpieli jakimiś balsamami ? Ja teraz smaruję bo ma tą wysypkę a tak normalnie to nie Ale chyba zacznę bo taka woa tak jedzie chlorem a on ma takie suche kolanka A włoski myjecie osobnym szamponem czy tym żelem do mycia ciała i włosków ?
[ Dodano: 2008-11-08, 11:42 ]
I dalej nikogo nie ma ...
Wiktorowi apetyt dopisuje, zjadł już 1,5 parówki, miskę płatków z mlekiem, a teraz wcina pierogi
U nas dużo miejsca zajmuje rowerek, krzesełko do karmienia i łoś na biegunach, a takich typowych zabawek to ma jeden kosz plus książeczki na półce no i z 10 piłek różnej wielkości i faktury oraz 5 nadmuchanych balonów Pokój już wysprzątany, łącznie z wypraniem dywanu, który i tak wygląda ohydnie
Ja nie wiem jak udaje się wam utrzymać w czystości te wykładziny ecru ... Ja mam taki jasno beżowy dywan i wystarczy, że kapnie na niego kropla jogurtu i już plama, nawet vanish tego nie zmywa do końca ... [ Dodano: 2008-11-08, 10:05 ]
anza z żelazem ci nie pomogę bo Wiktor nie dostaje a jeśli chodzi o mycie ząbków to Wiktor też nie wypluwa tej pasty i jakoś specjalnie go nie uczę tego wyplukiwania
Ewentualnie przecieram mu ząbki mokrą pieluszką Ale to bardzo sporadycznie bo u nas mycie zębów nie idzie tak gładko, muszę brać go podstępem, on myje ząbki mi, a ja jemu Też się o nie boję i staram się, by mył dwa razy dziennie. [ Dodano: 2008-11-08, 10:07 ]
A mam pytanie, smarujecie ciała maluszków po kąpieli jakimiś balsamami ? Ja teraz smaruję bo ma tą wysypkę a tak normalnie to nie
Ale chyba zacznę bo taka woa tak jedzie chlorem a on ma takie suche kolanka A włoski myjecie osobnym szamponem czy tym żelem do mycia ciała i włosków ? [ Dodano: 2008-11-08, 11:42 ]
I dalej nikogo nie ma ...
Wiktorowi apetyt dopisuje, zjadł już 1,5 parówki, miskę płatków z mlekiem, a teraz wcina pierogi
ja jestem tak chwilowo....mam wrocic do pracy za godzine jak goscie sie zmyja
u nas dzis w miare cieplo i slonecznie naszczescie!
Kamila,ja Maye kapie w plynie i co kilka dni uzywam szamponu osobno Jahansona...ale nie czesto bo nie chce przyzwyczajac wlosow bo to jednak powoduje ze trzeba myc szamponem ciagle...i ja nie smaruje Mayci balsamami..i nigdy nie smarowalam oliwkami ani niczym takim...Maya ma ladna skore...pamietam ze w zeszla zime uzywalam oilatum kremu po kapieli czasem bo miala wtedy sucha....ale po kilku tygodniach wrocilo do normy i znow nie uzywam....
a Maya nie plucze zabkow za bardzo,nie potrafi ale tez pasty dostaje tyle co nic...tylko kropke bialego zeby widziala ze cos tam ma
a wykladzine Kamila ocenisz sama ma plame na plamie....no ale przeciez musimy po niej chodzic wiec to nieuniknione...mimo prania..vanishow itp....plamy zostaja,albo inne odcienie
[ Dodano: 2008-11-08, 11:48 ]
a z tym szamponem to mi nie chodzi o to zeby ona go nie uzywala wcale bo wiadomo ze wloski czyste miec musi ale jeszcze sa takie wiecie,puszyste...nie tluszcza sie wcale...ale przy kapieli to zawsze pluczemy i woda z plynem pewnie tez cos daje
u nas dzis w miare cieplo i slonecznie naszczescie!
Kamila,ja Maye kapie w plynie i co kilka dni uzywam szamponu osobno Jahansona...ale nie czesto bo nie chce przyzwyczajac wlosow bo to jednak powoduje ze trzeba myc szamponem ciagle...i ja nie smaruje Mayci balsamami..i nigdy nie smarowalam oliwkami ani niczym takim...Maya ma ladna skore...pamietam ze w zeszla zime uzywalam oilatum kremu po kapieli czasem bo miala wtedy sucha....ale po kilku tygodniach wrocilo do normy i znow nie uzywam....
a Maya nie plucze zabkow za bardzo,nie potrafi ale tez pasty dostaje tyle co nic...tylko kropke bialego zeby widziala ze cos tam ma
a wykladzine Kamila ocenisz sama
ma plame na plamie....no ale przeciez musimy po niej chodzic wiec to nieuniknione...mimo prania..vanishow itp....plamy zostaja,albo inne odcienie [ Dodano: 2008-11-08, 11:48 ]
a z tym szamponem to mi nie chodzi o to zeby ona go nie uzywala wcale bo wiadomo ze wloski czyste miec musi ale jeszcze sa takie wiecie,puszyste...nie tluszcza sie wcale...ale przy kapieli to zawsze pluczemy i woda z plynem pewnie tez cos daje
-
ladybird23
- Cyber rusałka
- Posty: 5261
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27
hejka
u nas wszystko po staremu, cały tydz pracowałam, w czwartek i piatek bylismy na zakupach, kupiłam Milce ubranko na impreze na ktora idziemy 23, oczywiscie mam mnie skrytykowała ze w co ja to chce ubrac dziecko a normalnie bluzeczke ma w paseczki i do tego takie same rajstopki i sukienka jeansowa, a mi sie to tak podobalo ze wziełam, coz..no i kupilsmy juz prezenty na Mikołaja i Swieta dla Mili, szczeniaczka uczniaczka i takie krzesełko uczydełko czy jakos tak z Fisher Price, pieska juz jej dalismy bo w Mikołaja na pewno dostanie jeszcze inne prezenty i juz wszedzie z nim chodzi
z A nie wiem co bedzie..wczoraj se wypiłam winko, prawie cale sama
i był sex na calego i rano przed praca powtorka no i nie wiem, juz zas czekam kiedy cos wymysli ku..no nie umie mu zaufac i spokojnie zyc
zbora to za sukces salonu, widzisz jakos sie powoli rozkreca, teraz bedzie coraz lepiej..
kamizela ja myje Milenie włosy szamponem z Johnson'a tak co trzy- cztery dni nie czesciej bo nie chce zeby potem jej sie czesciej przetłuszczały, a ciałko tez co dwa, trzy dni smaruje balsamem Johnson'a
a co do mycia zebow, denstysta nam powiedział ze dzieci nie musza płukac ust i moga zjesc ta odrobine pasty, wiec ja sie nie stresuje...
u nas wszystko po staremu, cały tydz pracowałam, w czwartek i piatek bylismy na zakupach, kupiłam Milce ubranko na impreze na ktora idziemy 23, oczywiscie mam mnie skrytykowała ze w co ja to chce ubrac dziecko
a normalnie bluzeczke ma w paseczki i do tego takie same rajstopki i sukienka jeansowa, a mi sie to tak podobalo ze wziełam, coz..no i kupilsmy juz prezenty na Mikołaja i Swieta dla Mili, szczeniaczka uczniaczka i takie krzesełko uczydełko czy jakos tak z Fisher Price, pieska juz jej dalismy bo w Mikołaja na pewno dostanie jeszcze inne prezenty i juz wszedzie z nim chodzi z A nie wiem co bedzie..wczoraj se wypiłam winko, prawie cale sama
i był sex na calego i rano przed praca powtorka no i nie wiem, juz zas czekam kiedy cos wymysli ku..no nie umie mu zaufac i spokojnie zyc zbora to
za sukces salonu, widzisz jakos sie powoli rozkreca, teraz bedzie coraz lepiej..kamizela ja myje Milenie włosy szamponem z Johnson'a tak co trzy- cztery dni nie czesciej bo nie chce zeby potem jej sie czesciej przetłuszczały, a ciałko tez co dwa, trzy dni smaruje balsamem Johnson'a
a co do mycia zebow, denstysta nam powiedział ze dzieci nie musza płukac ust i moga zjesc ta odrobine pasty, wiec ja sie nie stresuje...
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość