Czesc Kochane!
:* My sprzedalismy Misia na krotki weekendzik do rodzicow.. Iwczoraj szalelismy razem.. Dzis spalismy do poludnia a teraz jezdzilismy po marketach... Pierdolki w IKEI - no i pyszny obiad za grosze... A potem szukalismy po zabawkowych zabawek dla Misia.. Ale jest po prostu dramat! Nie dosc ze to cholerstwo drogie, to jeszcze malo co zainteresowałoby Krzysia.. No i nonono. Mnostwo jest takich gowienek! Trzy przyciski, kolorowy plastik i 100zł! Wczoraj szukałam na allegro itez bez rezultatow... Noo.. oprocz autka do majsterkowania- bo ten to lubi takie cuda- i zamowilam...Ale jesli chpodzi o Swieta, to nie wiem co to bedzie
koncepcji brak.. I w sklepach tez nikt nie mogl pomoc.
Wczoraj wlasnie zrobilam rozeznanie w worku z zabawkami Malego i została garstka, ktora go interesuje! I dzis wystawie 3/4 na allegro.. A w zamian COŚ kupie.
I tu poprosze o jakies pomysly moje Miłe, bo zaraz zwariuje...
Na Swieta chce, zeby moi rodzice kupili Krzesełko uczydelko.. No i jesli ktos bedzie pytał, totez podsune pomysl zabawek.. Ciuszki wole kupowac sama, a zabawek naprawde jakos sie nam malusko zrobilo. Mamy garnuszek na klocuszek, kilka drewnianych rzeczy, kilka autek i kostki sensoryczne fishera..
iprtaktycznie koniec. Ksiazeczki, auto.. Buuu..
A reszta to takie grzechotki, gryzaczki, rzeczy dla dzidziusiow.. I trzeba sie tego pozbyc.
Pisze na raty. Rozpakowywalismy zakupy, a teraz Duzy pojechal sobie do kumpli na wieczorne granie na kompach.. A ja klikam z wami i mam nadzieje, ze ktos mi dotrzyma towarzystwa
Jutro rano brykamy po Miska, pakujemy ostatnie nasze rzeczy i Krzysie do domu..A ja do pracy na 15. Dobrze ze mam zmiane z moja psiapsiola
Kamilko - dostalas przelew? Jeszcze raz Ci dziekuje z caleeego sreca za kombinezonik! Jeszcze nawet przymiarki nie robilam, ale napewno bedzie ok
Aniu - ale wam fajnie, znowu temat wyprawki, skrecania lozeczka, pakowania torby... A jak wizja porodu? Nie boisz sie? JA juz zapowiedzialam, ze tym razem bez znieczulenia rodzic nie bede.. I tego najbardziej sie boje.. Ale temat drugiego bobasa juz chodzi za mna jak wsciekly.. I nie wiem kiedy zaczac dzialac, ale czuje, ze juz niedlugo...
A co do konia na biegunach - Helenka juz gotowa? Bo Mis pewnie jeszczeby spadał, albo nie wiem.. Ale jeszcze mam obawy - choc dzis widzialam pieknego "Łosia" na biegunach w Ikei.. Cudo!
Asiulka- Biedna Emi. Moja przyjaciolka kilka lat temu tez miala takie problemy z corcia.. Miała jakies czopki na wyproznianie dla Zuzki i zawsze jak szła kupa to przyciskała jej kolana do brzucha.. iniestety- wkladała termometr w odbyt.. Tylko to działało- i toprawie do 3 rż. Mam nadzieje ze jakis lekarz wam pomoze, bo to przeciez meka straszna dla Emi..
Madzia- dobrze ze Marcinek taki grzeczny i mądry.. I masz racje- dzieci rosna az za szybko.. Ja juz zapominam, jaki byl malutki,jak to bylo z niemowlaczkiem.. A teraz zaczynaja biegac, zaczna niedlugo gadac.. Są bardxiej sprytne, zwinne i cfane!
A co do zabawki -swietna! Napewno ma duzo funkcji i bajerow.
A Ty kobieto pisz czesciej!!!
Mi coraz bardziej udziela sie świateczny świr- dzis w Ikei ogladalismy ozdoby choinkowe... Swietne gadzety do pakowania.. Kupilismy duze piernikowe serca do zawieszenia na choince, troche pysznosci w szwedzkim sklepie,ciacha w światecznej puszce... Upatrzylam sobie bombki z solidnego szkła i swiecącą gwiazde. Achhh... polowe rzeczy bym tam kupiła.. tylko Duzy ze zdrowym rozsadkiem ciagnął mnie za ucho
Wiem ze zaraz wyjedzie, a ja bede sama kupowała prezenty, stroiła chatke i szykowała mnu. Mam nadzieje ze wszystko sie dobrze ułozy i spokojnie dam sobie rade- jak go nie ma, jestem 200razy bardziej zorganizowana i oszczedna! A jak on jest to wiem, ze moge sobie pofolgowac i dac troche luzu.. Tu pojedziemy, tam pojedziemy - korzystamy na calego ze wspolnego czasu.. A zostalo juz nam go bardzo malutko. Dobrze ze w tym tyg malo pracuje- bedzie czas na ostatnie przytulanki, szalenstwa i radosc..
Ide po zelazko i moja sterte pogniecionych, czystych rzeczy
Dzis mielismy porzadkowy dzien i z moich niewykonanych obowiazkow, wlasnie to pozostało..
A wy piszcie! Koniec weekendu! Na plotki wołam!!!