Witajcie Dziewczyny,
Wiem, że bardzo długo mnie nie było ale naprawdę nie miałm czasu albo siły i mam nadzieję że mi wybaczycie.
Ale te Wasze dzieciaszki są fajne, takie już duże i pewnie wszystkie już chodzą
Aż mi się humor poprawił jak weszłam na nasz wątek
Oliwcia ma się dobrze, do południa siedzi z dziadkiem, wyruszają na długie spacery a teraz kiedy tak ciepło się zrobiło to jeszcze dłuższe. A najbardziej się ciesze że z uśmiechem mnie żegna do pracy i robi papa i daje buziaczka i tak samo jest jak wracam.
Kiedy byliśmy na szczepieniu, ważyla 12 kg i mierzyła 80 cm. I wogóle nie płakała jak pani pielęgniarka wkłuła jej igiełke
Pozdrawiam Was gorąco i może teraz częściej zajrzę do Was