ja kwitnę przed kompem - jak zwykleananke a Ty jakie masz na dzis plany..?


i nie wiem, co mi się mniej podoba.... to, że będę musiała wypić to mało dobre coś, czy to, że mam tak daleko do przychodni, a do auta za kółko nie wsiądę i muszę dreptać?

ja kwitnę przed kompem - jak zwykleananke a Ty jakie masz na dzis plany..?
Trzymam kciuki żeby wszystko ok byłobo mam badanie na poziom cukru
u mnie to zależy. Do latania po mieście jak jest ładna pogoda samochodu nie używam, ale jak pada i jest zimno, albo jak mam dość daleko, to jeżdżę samochodem.ja jutro tez jade na badania ale na szczescie tylko mocz i morfologia..ale ja bez samochodu sie nie ruszam...nie ma szans...
ja juz dwa razy miałam kolizję i to prowadząc auto, ale jakoś mnie to nie zniechęciło. Tylko, że mam inną sytuację, wtedy dojeżdżałam 40 km do pracy, a to się piechotą nie daa dwa, że po tamtym wypadku w sierpniu jakos w ogóle mam lęki przed autem...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość