Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

12 lis 2008, 15:46

Marcia77, tez tego sie obawiam......

a wiecie ze kump[eli kolezanka rodzila przez cc na zyczenie.... 3 tys lekarz chcial no i dala.... a podobno znieczulenie u nas w szpitalu kosztuje 1,700 zl

[ Dodano: 2008-11-12, 14:47 ]
donatka mi mama napewno pomoze ale nie zawsze bo zostawilam jej psa:( a to gorsze niz male dziecko sam nie zostanie :-D

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

12 lis 2008, 15:57

idę posmarować brzuszek , bo mnie swędzi i przy okazji zrobię sobie jakieś kanapki, bo zgłodniałam :-)

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

12 lis 2008, 16:01

a mnie jak swedzi to drapie hehehee i jak posmaruje tez swedzi:) a ja cukierki mietowe w czekoaldzie jem..... mam nadzieje ze mnie sie cukrzyca nie czepi ... to jest dziwne czasem niektore jedza multum slodyczy i nie maja cukrzycy a inne nie jedza i maja

Awatar użytkownika
Sandrusia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 500
Rejestracja: 13 cze 2008, 15:55

12 lis 2008, 16:04

Ja sie porodu jakos w ogole nie boje. Chyba tylko dlatego, ze nie wiem co mnie czeka :ico_szoking: Juz bardzi boje sie dentysty.
Marcia77, ja rozmawialam z moja lekarka na temat cesarki i powiedziala, ze cesarka dobrze wykonana goi sie blyskawicznie. Problem maja tylko z reguly dziewczyny tezsze ze sporym tluszczykiem na brzuszku i do tego niewygimnastykowane. Z tego co pamietam po Twoich fotkach to wynika, ze nie powinnas miec zadnych komplikacji :-)

Ja to na sama mysl o zastrzykach w kregoslup, wsadzaniu cewnika itp. to dostaje gesiej skorki, brrr :ico_szoking: Chociaz w ciagu ostatnich dwoch miesiecy dwie moje kolezanki tak rodzily (jedna z przymusu, druga na zyczenie) i bardzo sobie zachwalaly cesarke. Obie po tygodniu od operacj czuly sie juz swietnie.

[ Dodano: 2008-11-12, 15:12 ]
milutka204, przeciez cukrzyca nie jest od slodyczy :ico_szoking: jej sie nie dostaje od jedzenia czegos. Cukrzyce tylko w leczeniu wspomaga sie nie jedzeniem czegos, co podwyzsza poziom ciukru we krwi. Kochana a Ty tyle slodyczy nie wcinaj, bo to uzaleznia i pozniej trudno sie odzwyczaic - wiem cos o tym :-D
No i musze sie pochwalic - jestem juz +7 kg do przodu od poczatku :ico_ciezarowka:

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

12 lis 2008, 16:13

troszkę podjadłam, teraz obejrzę serial :-)

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

12 lis 2008, 16:58

no ładnie :-D ja poszłam spać, a Wy tak fajnie gadałyście :ico_nienie: :-D trzeba było dzwonić po mnie :-D :ico_oczko: :ico_oczko:

ja opowieści o porodach też nie słucham, a teraz to jakos każdy ma ochotę wspominać, jak widzi mój brzuch :-)

Milutka, dokładnie, jak napisała Sandrusia - cukrzyca nie bierze się od jedzenia słodkiego :-)

a ja się zdrzemnęłam i tym sposobem przespałam kończące się aukcje z ciuszkami :-D a teraz czeka na synka :-)

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

12 lis 2008, 17:01

No i musze sie pochwalic - jestem juz +7 kg do przodu od poczatku
no brawoooo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: chiałabym tyle.. :-D

[ Dodano: 2008-11-12, 16:03 ]
a co do pomocy po porodzie to nie wyobrazam sobie zeby nie było przy mnie mamuni albo tesciowej...

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

12 lis 2008, 17:04

ananke, donatka26, a ja myslalam ze bierze sie od slodyczy ale ze mnie gapa..... hihi loj tam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:


Sandrusia, wlasnie jak sie czlowiek przyzwyczai to jest cezko ,.... ja chyba sie przyzwyczailam.... ale niestety po porodzie naprawde nie bede mogla tego jesc jak kazda z nas wiec czerpie poki moge....ale wiem ze pokonam ten stan ha bo juz raz pokonalam jestem w tym profesjonalistką:D ide zaraz do carrefoura sie przejsc:)

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

12 lis 2008, 17:08

No i musze sie pochwalic - jestem juz +7 kg do przodu od poczatku :ico_ciezarowka:
to tak jak ja :-D

ja na słodycze nie mam ochoty, a jak już coś zjem to mam zgagę

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

12 lis 2008, 17:11

a co do pomocy po porodzie to nie wyobrazam sobie zeby nie było przy mnie mamuni albo tesciowej...
moja mam będzie w styczniu tylko 10 dni u mnie... :ico_noniewiem: ale wiem, że dam radę... podobno opieka nad niemowlakiem jest jak jazda na rowerze, że się nie zapomina niby... a ze złotych rad ;-) bratowa kazała mi pamiętać, że pampersy ubiera się misiami z przodu :-D a reszta sama przyjdzie....

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość