Asiu ja nawet balkonu nie mam - no ale jak tylko mogę to na działke śmigam wiosną i latem tam kawki i nawet obiadki robie :) , co do twojego tarasu to rzeczywiśce masz pole do popisu - pomyśl o gazonach na kwiatki lub małe drzewka np. zielone krzewinki bukszpan lub mirt., a może załóż gazon z ziołami. Przypomniało mi się zasiej maciejke ona może nie jest niewiadomo jak urodziwa ale wieczorem pięknie pachnie - polecam.
Moja Niki nawet jak w sklepie zobaczy nocnik to próbuje na nim siadać, fakt nie zawsze zawoła ale przez cały dzień zużywamy 2 góra trzy pampy
kupcie nocniczki postawcie w centrum domu dajcie się dziecku pobawić nim nawet niech sobie zabawki do niego wkłada i w każdej wolnej chwili próbujcie siadać niech posiedzą choć sekundke
jak w końcu uda się coś narobić do nocnika to chwalcie ile wlezie, całujcie ,głaskajcie, przytulajcie. Mi mama kazała tak zrobić i według jej scenariusza mamy efekty
. Niki jak zrobi kupke do nocnika to wstaje i klaszcze i sama się głaszcze po główce. Ostatni trzy razy wołała si.. i za każdym razem kiedy ją sadzałam po chwili wstawała kiedy czwarty raz pod rząd zawołała już miałam
ale ją posadziłam a ona po sekundach wstaje
już chciałam jej zwracać uwage a ona pogłaskała się po główce odwróciła i schyliła do nocnika wypinając na mnie goły tyłeczek i pokazuje kupke ooo.... ucałowałam ją i dzięki bogu że nie zwątpiłam w to jej wołanie. Nawet się nie obejrzycie a wasze też pojmą o co chodzi - życzę nocnikowych sukcesów
Dzięki jeszcze raz za wsparcie wiecie że jak się podejmuje trudne decyzje to zawsze się człowiek zastanawia czy dbrze robi
. Zawsze to jakieś doświadczenie i nauczka następnym razem będe ostrożniejsza i może z mniejszym entuzjazmem będe podejmowała prace.
[ Dodano: 2008-03-11, 11:48 ]Asiu a może przy tym murku postaw dużą donice z drewnianą pergolą i puść po niej jakieś pnącze np. ozdobny groszek lub powój jak chcesz mam nasiona