a Wy gdzie zaginelyscie w akcji??????????
wpadłam sie odmeldowac!!! ........moj mezulek juz przeskakuje z jednej nogi na druga ze chce na neta.......chyba potrzebny nam drugi komputer
w nocy nie mogłam wcale spac .......z drzemki w ciagu dnia tez zrezygnowałam ,cały czas czytam......jutro otwarcie mojego działu ( miał byc zlikwidowany no ale po wielu perypetiach sie utrzymał kolezanka sie smieje ze trzyma moje stanowisko......) jutro ma przyjechac do mnie z szampanem picolo
ciekawe co zrobi szefostwo jak bede chciala wrocic do pracy no ale to jeszcze długi okres zeby o tym myslec.........