Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

15 lis 2008, 10:12

Kasiu- no proszę , jak widać jak panowie chcą, albo raczej muszą, to wszystko zrobią :ico_brawa_01: Super że jesteś ufryzowana- człowiek jakoś tak zaraz lepiej się czuje :-) Ja idę w poniedziałek ale mi to raczej nic nie pomoże :ico_noniewiem:
Przed chwilą przyszła do mnie pościel od mamo - tato- kupiłam na allegro. Pościółka ok ale rożek do bani- wygląda jak kołderka, a myślałam że będzie taki sztywny a to jest jak szmatka :ico_zly: Eh aż się boje jak będą wyglądały pozostałe przesyłki z netu bo troche ich zamówiłam.

[ Dodano: 2008-11-15, 09:14 ]
Co do angażowania panów w zieciątko- mam plana wobec M. Chciałabym żeby od początku to On kąpał Małego, więc póki co planuje że ja się będę bała to robić :ico_oczko: On ma większe dłonie, więc choćby dlatego będzie mu łatwiej. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

15 lis 2008, 10:41

Dzień dobry, kulotka :-D
Jak tak ma wyglądać każda następna noc, że więcej przewracania się i wstawania będzie niż spania, to ja wysiadam, dziękuję... :ico_zly: Małż też przeze mnie nie spał, więc wyszłam z wyrka o 7ej i kazałam mu sie wygodnie na całym wyrku rozwalić... Śpi teraz jak niemowlę :-D Sumienia nie mam, żeby go obudzić, bo wrócił o 3:00...10 godzin jechał, to niech się chociaż teraz jak człowiek wyśpi...
Tosia, coś mi się wydaje, że koszulka leży na straganie i śmieje się z Ciebie :ico_haha_01: może po prostu jedną miałaś spakowaną, a druga przez niedopatrzenie została... :ico_haha_02:
Kasiu, z babami tak to jest, niby prozaiczna sprawa - fryzjer, a jak potrafi człowieka odstresować... :-D
Ja dzisiaj wieczorkiem wychodzę do siostry... Jej chłopak miał 11go imieniny, a dzisiaj ma urodziny... Chwilę posiedzimy, bo ze mną już się długo nie da, ale też myślę, że trzeba się odchamić i chociaż na dwie godzinki do ludzi wyjść... :ico_haha_01:
A gdzie Osita? Wczoraj jej cały dzień nie było... :ico_noniewiem: No chyba jej nam nie głabnęli do szpitala, co...? :ico_noniewiem:
Miłego i udanego dzionka, kobietki :-D
Evik, Tobie szczególnie spokoju i dnia bez łez... Pomyślnej walki z pościelami, smarowaniem, bez swędzenia no i wiadomo, pomyślnego załatwienia sprawy z Twoim dużym dzieckiem... Tylko lać po nonono i patrzeć, czy równo puchnie...
Teraz idę odebrać glukometr, który sobie wczoraj w aptece zamówiłam... Przemiły pan zamówił mi prosto od producenta, za 40zł i swojej aptecznej prowizji już nie weźmie... :ico_brawa_01: Są jeszcze Ludzie, przez duże L na tym świecie... :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Marcia77
Wodzu
Wodzu
Posty: 11779
Rejestracja: 08 lip 2008, 16:04

15 lis 2008, 11:29

Witam dziewczynki :-D widzę ze niektóre juz zaczynaja sie meldowac w kąciku :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: no i sie nie obejrzymy jak styczniówki do Was dołaczą :-D :-D

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

15 lis 2008, 11:33

Marcia, kulajcie się szybciutko i zdrowo, to na wątku meldunkowym chwilę razem co niektóre pobędziemy :-D

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

15 lis 2008, 11:48

cześć dziewczynki

Karolina to sie nasłuchałaś w tym szpitalu, jezu,ze takie babsztyle pracują z ludżmi, aż sie wszystkigo odechciewa, gorzej człowiek będzie sie bał jak cię potraktują niz samego porodu :ico_olaboga: :ico_olaboga: , ale chociaż aptekarz się okazal porządny gosć :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

evik współczuje Ci i podziwiam,ze dajesz sobie radę, ja bym chyba w depreche wpadła,życzę ci dużo dużo cierpliwości, a na tego twojego to brak słów..................i przysiuęgam,ze już na swojego nie bedę gadac, bo on to mnie denerwuje, ale to są drobnostki w porównaniu z tym co ty masz :ico_olaboga: :ico_olaboga: , ja to juz nie pamietam jak się Oskara kąpie :ico_wstydzioch: , bo to jest taty działka i przygotowanie butli jak i rano tak i wieczorem...........

tosia mój to na początku bał się kąpac małego, dopiero po jakims czasie zaczął-przestał się bać i kąpie sam, teraz to juz mówi ze nie ma stracha i da rade od początku :-) ale rodzić nie bedziemy razem tak jak i wtedy, ja nie nalegałam, a teraz to wogóle o tym nie myślałam, więc chyba wśród Was bedę jedyna samotnie rodząca :ico_noniewiem: ...

miłego dzionka wszystkim życzę :-)

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

15 lis 2008, 12:10

Tosia ja mam pościel i rożek z mamo tato i jestem zadowolona. To,że rożek jest miękki nic mi nie przeszkadzało. Nawet pasowało,że taki dopasowujący się do dzidziusia. Marek tez nie bał się brać Antosia na ręce w rożku mimo,ze nie był usztywniany. Zobaczysz,że okaże się dobry :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

15 lis 2008, 12:17

caro chyba nie jedyna mnie tez przyjdzie byc w tej bolacej chwili sama chocby dlatego ze nie mam co zrobic z corka i ktos musi byc w domku...

[ Dodano: 2008-11-15, 12:23 ]
wogole to przedwczoraj zabralam sie za pisanie posta no i usnelam ...wczoraj caly dzien wychodne a kiedy wieczorem wyluzowalam sie po ciezkiej sytuacji z kolezanka i znow zabieralam sie za pisanie zadzwonil telefon i osoba po drugiej stronie wku....la mnie na maxa juz dalam sobie spokuj z komputerem zreszta maz mi nie pozwolil bo widzac mnie roztrzesiona prubowal mnie rozweselic opowiadajac durne kawaly i takie tam rozne fakt ze dalam na luz ale tylko i wylacznie patrzac na niego i smiejac sie nie z kawalow ale z jego produkcji rozbawienia mnie...

[ Dodano: 2008-11-15, 12:30 ]
a dzis mam czas bo mam dzien lenistwa nic mi sie nie chce ale dobrze bo zawiele do roboty nie mam no moze walne jakies pranko i prasowanko ale na wiecej niech juz domownicy nie licza ....a wogole jak tam u was jest...bo ja jakos sie wogole nie boje tego porodu..najlepsze jakos do mnie nie dociera ze to juz nie dlugo a nawet w kazdej chwili...a moje dziecko nawet nie ma przygotowanego kata do spania rzeczy sa w walizce poprane czesciowo i nie liczac ze reszta gdzies po katach poupychna...ciekawe czy zdaze bo ja to se mysle ze ciagle mam czas..

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

15 lis 2008, 13:19

Kasia -no super ze sie odstresowalas tym fryzjerem:)

Tosia-no ale fuksa mialyscie z siostra :-D

Karola-kochana korzystaj z mezusia :-D

Evik-rowniez wytrwalosci w wszystkim:)

A powiedzcie mi czy moge na zgage wziasc ranigast?bo wyslalam tego mojego jełopa po reni a kupil ranigast :ico_zly: i musial jechac juz do pracy wiec nie mial czasu isc spowrotem do apteki.Na ulotce napisane jest ze za konsultacja lekarza??????????

Awatar użytkownika
kasiulek247
Seryjna gaduła
Seryjna gaduła
Posty: 486
Rejestracja: 18 kwie 2008, 15:02

15 lis 2008, 14:05

wy to jestescie...jak piszecie to tyle ze ledwo mam czas na obczytanie a jak nie to zupelnie nikogo nie ma....hallo jest tu kto???

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

15 lis 2008, 15:47

Kasiulek a na ktorego masz termin?
Ja dopiero 27grudz ale boje sie ze nie zdaze wszystkiego zalatwic-bo tak naprawde nigdy nie wiadomo kto kiedy urodzi...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość