Dziewuszki kochane, ja wam sie wcale nie dziwie ze jestescie zmęczone koncówką. To normalne, brzuszek duzy, wszystko pogniecione w srodku, dzidzia uciska z kazdej strony....
Ja sie męczyłam strasznie pod koniec przy takich zwykłych czynnosciach zwłaszcza przy chłopakach. Nim młodszemu ubrałam buty to juz sapałam jak parowóz.
Dlatego mimo początkowej niepewnosci ze za wczesnie, ciesze sie ze Mela juz jest na swiecie. Chociaz nadal sie zasapuje nim ubiore całą trójke i siebie
Tak wiec niewiele sie w moim zyciu zmieniło....
A w ramach relaksu zeby poczuc sie jak kobieta a nie jak matka polka umalowałam sobie własnie pazurki !!!