niedawno wrocilismy od znajomych nowych...milo i wesolo bylo,dzieci swietnie sie razem bawia...Nicolas ogolnie zachwycony Maya,podlizuje sie,glaska i podaje ciasteczka a Maya niby ta niedostepna ale buzi chetnie da
Jagodka,no szukaj szukaj a jak nie to tescik juz bedzie jasne
Zborra,mi ta zielona sie nie podoba a wiesz czemu?-bo babcia mi takiego typu sukienki przysylala z Ameryki jak bylam mala i mama sie upierala zebym w nich chodzila...one byly w tamtych czasach fenomenem mody a ja tak ich nie znosilam....wyglaalam w nich jak lalka...zle wspomnienia mam bo ten kolor,kroj i material tak mi sie kojarzy
Kamila,ja juz nie wiem co doradzic z ta choroba Wikusia

....no ja jak mala ma goraczke to daje jej cos od bolu-nurofen tylko.....i tak jak zalecaja na opakowaniu....wiesz ja daje bo on nie dziala tylko przeciwgoraczkowo ale tez przeciwbolowo a ja czesto obstawiam zeby i chce jej tego bolu zaoszczedzic troche
