Zalałam sobie myszkę kawką, jak to czytałam
[ Dodano: 2008-11-17, 08:59 ]
Komputerową myszkę - rzecz jasna
a ankiete to juz moj maz od ponad 3 lat ma przygotowana
i tylko sie pyta malej: jak sie nazywa twoj chlopak??? na co rezolutnie mala: papi, zartujesz sobie ze mnie? jestem za ladna, za madra i za fajna zeby miec chlopaka
tak ja wycwiczyl skubaniec...
wszystkim KAROLINKOM wszystkiego naj naj naj!!!
a ja dzis stawiam znowu - mamy jedyneczke juz z przodu
Tosia, fajnie ze weekend udany
Karola, avast przepuszcza na skanerze ogolnym, ale jak wlaczysz to ladnie wypiera
tak wiec u mnie raz na tydzien go wlaczam i jest oki... no ale jak sie ma dysk 200GB, z tego system to ok 15-20 i jakies 160 to moje pliki...
siadl mi system z przeciazenia dysku, nie tylko z syfu co mialam
a dodam, ze nie jest zle zwazywszy ze to pierwsza awaria od... 3 lat
dolaczam do grona niewyspanych, jako ze carmen miala jakies koszmary i z nia spalam. nie dosc, ze zostalam zlinczowana od srodka, to rodzenstwo sie zmowilo i mala z zewnatrz tez dala... do tego zmarzlam jak pies i tyle
dobrze, ze na siusiu nie wstaje - zaleta prochow
tak swoja droga... brzusio ma 98cm, czasami do 99 dojdzie... czyli nie rosnie praktycznie w ogole no i w sumie nie jest taki duzy. a ciezko mi jak diabli. i tak sobie pomyslalam o tych waszych pileczkach i obiecalam sobie, ze nie bede narzekac
wytrzymalam jakies 5 sekund, bo junior kopniakiem w jakis czuly narzad dal mi o sobie przypomniec
[ Dodano: 2008-11-17, 09:55 ]
a! wpadlam tylko powiedziec, ze lece do dentysty a elaborat poszedl