I bardzo dobrze,pozytywne podejście jest najważniejszea tak szczerze nie boje sie :D
Ale Ci dobrze,ja pewnie też bym przespała,gdyby Młody piciu o 2 sobie nie wymysliła ja nocke na szczescie przesypiam calutka
o jak to dobrze, że mnie takie nastroje omijajądziś wyję, z byle powodu, wszystko urasta do rangi tragedii
ja mam tak samo, ale teraz ograniczam sie do mrożonychuwielbiam owoce morza i różne tego typu wynalazki. teraz w ciąży nie jem bo tu ze świeżymi różnie bywa ale tam masz wszystko świeżutkie więc super.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość