Mamy letnią porą czyli maj, czerwiec, lipiec, sierpień 2006

[Kristi]

Dzien dobry
A my juz zaliczylismy dzisiaj spacerek,a teraz moje dzieci sobie spia,i zupka kalafiorowa sie juz ladnie gotuje
Jak moj mezulek wroci z pracki to jedziemy po pampersy dla Marcuska bo juz mu sie koncza,i tak to wszystko Ok.
Dzisiaj pogoda u nas taka sobie,jest zachmurzone niebo i zimno bo tylko 3°C ale da sie wytrzymac jeszcze..
Milego dnia wam zycze

Magdalena_82 napisał/a:
A i zaczał okres zadawania pytań...matko kochana zwariowac można, zasypuje nas pytaniami

U nas jeszcze jest czas na te zadawanie pytan.. Nicolka jeszcze nie mowi tak jak wasze dzieci.. ale cierpliwie czekam..

Dziękuję, już trochę lepiej - faszerowałam się nospą niestety te 2 pierwsze dni są zawsze dla mnie najgorsze

Dobrze ze ci juz lepiej jest,ja tez tak zawsze mialam ze pierwsze dni @ sa straszne.. ale wiesz co to dziwne jest teraz jak mam dwojke dzieci to mnie az tak brzuch nie boli.. i moja @ przebiega w miare Ok owszem brzuch mnie boli ale nie az tak jak kiedys..

[Aginka]

ja na @ nie narzekam odkąd odkryłam tampax-y i ibuprom ultra forte ale też miałam bardzo bardzo ciężkie te dni - zdarzało mi się parę razy zasłabnąć -w szkole w pracy czy w domu - ale to raczej to miało związek z anemią w moim przypadku ....

Kristi, przepis poleciał.....

[Kristi]

A my juz po zakupach,i bylo Ok.
Nicolka ostatnio zachowuje sie dziwnie.. Mam takie wrazenie.. Jak cos nie pozwole jej i powiem stanowczo Nie.. ona tak jakby sie odemnie odsuwa i woli sie z tata bawic.. a ja w przeciez ja tez jej zawsze czytam bajeczki czy ukladam z nia puzzle.. a ona sie tak zachowuje niewiem jakos to takie przykre czasami.. Ale mam nadzieje ze to tylkko takie chwilowe..A Marcusek to taki slodziak maly,duzo sie usmiecha i lubi sie bawic swoimi zabawkami.A biedaczek jakie ma spuchniete dziaselka na gorze... te gorne zabki mu pewnie ida.. no i dlatego jest marudny ..

Aginka dziekuje za przepisik.. a moga byc tez drozdze w proszku?? Bo kupilam niedawno drozdze w proszku.. jak by cos moge tez kupic normalne drozdze..

Zycze wam milej nocki i dobranoc pa

[Aginka]

Aginka dziekuje za przepisik.. a moga byc tez drozdze w proszku?? Bo kupilam niedawno drozdze w proszku.. jak by cos moge tez kupic normalne drozdze..

wiesz - nie wiem ..... ja daję takie zwykłe.... bo podobno w drożdzach ważne jest by były świeże ... ja niegdy nic nie robiłam z drożdzami w proszku ....

[Kristi]

Dzien dobry
U nas zimno jak cholewcia.. Naprawde az w rece szczypie.. i mroz byl dzisiaj rano i w nocy tez byl.. No ale bylismy juz na spacerku tylko 30 minutek bo Nicolka nie chciala wiecej spacerowac.Ale udalo mi sie pare zdjec zrobic.. Tak krotko bylismy na dworze a mielismy wszyscy fajne czerwone policzki
A teraz moje skarbki sobie spia,no troche pozno ale nie chcialy wczesniej ..
Prawdopodobnie na weekend bede bez meza.. Bo pojedzie z moim tesciem do Polski po dekoder z telewizjji nowej generacjii N (enka) HD no ale to jeszcze nie pewne.. ???

Gabi mialas racje,Nicolka tak robi specjalnie tak chocby sie obraza i jest zla jak jej czegos zabronie a ja udaje ze nie widze ze ona tak robi.. Teraz dopiero zauwazam ze troche Nicolke rozpiescilam.. a przy drugim dzidziusiu jestem juz madrzejsza.. rozpieszczam Marcuska oczywiscie ale tak madrzej..

Milego dnia

[ Dodano: 2008-11-18, 15:46 ]
Aginka Ok moze lepiej kupie normalne drozdze.. i bede robic pizze tak jak w przepisie

[Paulina446]

Witam serdecznie
Można sie przyłączyć?

Tyle czasu jestem na forum a dopiero dzisiaj natrafiłam na ten wątek

Mój Kacper urodził sie 9 czerwca i obecnie również jesteśmy na etapie " a co to" najlepsze jest jak ustawi sobie 3 prawie takie same rzeczy i z osobna sie pyta a co to

[Aginka]

Tyle czasu jestem na forum a dopiero dzisiaj natrafiłam na ten wątek

witamy - i zapraszamy

[Paulina446]

Dziekuje serdecznie za miłe przyjęcie do Waszego grona

[Aginka]

rozbawę Was ....



Siedzi zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzętastwierdziły, że to za mało i trzeba by skoczyć po jeszcze. Wilk zzajączkiem od razu wskazali na żółwia. Żółw powiedział:- Pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki.Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi:- Pijemy.- Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego.Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki zzamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi:- Bo nie pójdę.

[Paulina446]