Witam!
evik, wszystkiego najlepszego dla Tymonka! Beztroskiego dzieciństwa przede wszystkim, bo to doskonały posag na całe życie. Fajnie, że roczek się udał! Teraz już możesz spokojnie zacząć przgotowywać się na przyjęcie maluszka.
Wszystkim świętującym
Karolinom 100 lat z okazji imienin. Przede wszystkim cierpliwości na finiszu, przespanych nocek i szybkiego rozwiązania!
My już gotowi na przyjęcie Weroniczki - wszystko poprane i porasowane. Co prawda czekam jeszcze na kilka przesyłek z allegro, ale to ciuszki na 62, więc nie ma pośpiechu.
Torba spakowana, czeka w pogotowiu
No i łóżeczko też już rozstawione, ale to po to żeby Heleneczka troszkę się przyzwyczaiła. Na razie wie, że to łóżeczko, w którym Jej siostrzyczka Weroniczka będzie spała
Znajomi do opieki nad Lenką na czas porodu też już "obstawieni".
Więc w zasadzie po sobocie mogłabym/chciałabym się rozdwoić. Ale do tego czasu muszę się solidnie wykurować, bo wciąż mi się przeziębienie ciągnie. Ginka chciała mnie położyć na oddział, żeby porobić szczegółowe badania, ale nie zgodziłam się. Widocznie druga ciąża dość szybko po pierwszej źle wpłynęła na moją odporność.
Na razie mąż kuruje mnie domowymi sposobami: czosnek (bleeee) i herbatka z cytrynką i miodem. PYCHA - zwłaszcza w wykonaniu mojego Krzysia
Co do porodu - boję się jak nie wiem co, bo wiem co mnie czeka
Choc po pierwszym stwierdziłam, że nie było tak źle jak się spodziewałam. No ale zdarzyły mi się już kilka razy skurcze i już sobie przypomniałam jak to boli
Liczę tylko na to, że drugi poród będzie szybszy niż pierwszy (czyli ekspresowy).
Mam jeszcze pytanko -
jak zamierzacie ubrać maluchy na wyjście ze szpitala??Ja przygotowałam body z długim rękawkiem, pajac bawełniany i dresik na to. No i kombinezonik oraz kocyk. Ale zapakowałam też taki "misowy" większy kombinezon, żeby w razie czego dwa Weronice nałożyć. Chociaż to chyba już będzie za dużo. Hmmm, sama nie wiem ... w sumie do szpitala mam 3 minuty samochodem...