Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

19 lis 2008, 15:04

ladybird23, jest i "halka" i "straszny dwór", ale to są opery Moniuszki a nie spektakle teatralne.

u nas z nocnikowaniem już lepiej. Ala nie krzyczy na widok nocnika. Może znów będzie dobrze. Póki co zrobiliśmy zapas pieluszek w auchan. Bikpacki happy były po 31,95. Więc pojechaliśmy i kupiliśmy dwie paczki. :-D. Mam nadzieję że do drugich urodzin pożegnamy się z pieluszkami

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

19 lis 2008, 15:05

Uwaga uwaga - Wiktor mierzy 86 cm.

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

19 lis 2008, 16:15

kamizela, no to nasze chłopaki identyczne i z wagą i z wzrostem :-D

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

19 lis 2008, 16:45

wpadlam powiedziec czesc i uciekam. pol dnia po nocy spalam, wiec nie wiem co sie dzieje. zaRAZ BIORE PRYSZNIC I UCIEKAM NA zajecia z prawa jazdy, ponoc mam dzisiaj miec jakis wewnetrzy egzamin... nic sie nie uczylam,a le jak rozwiazywalam testy to nawet niezle mi szło

Kinia ma sie ok, ucho dalej sine.

wpadne do was wieczorkiem

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

19 lis 2008, 16:50

oj coś dzisiaj mały ruch. Ja już obiad zrobiłam (dziś mam rybkę i ziemniaczki), Ala układa sie na drugą drzemkę. Mam nadzieję ze trochę pośpi, bo dziś pójdzie później spać, bo dopiero jak wrócimy. Ubrania też już mam naszykowane. Mariusz zostawił swój ciemny gajer u rodziców, a w jasnym nie wypada iść, ale udało mi sie wyszperać na jego półce jakieś ciemne materiałowe spodnie, więc do tego założy koszulę i krawat i ujdzie w tłoku. Ja mam nieśmiertelną "małą czarną". Kurde ale się cieszę z tego wyjścia

[ Dodano: 2008-11-19, 15:53 ]
a z tym mierzeniem to sama nie wiem ile Ala ma wzrostu. Jak byłyśmy u lekarza na szczepieniu to przy tej miarce miała 83cm, a w domu przy drzwiach 77cm...... Tak czy siak, chyba najmniejsza jest z majowych dzieciaczków

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

19 lis 2008, 17:32

hejka...ja spioch normalnie kimnelam sie z Maya :ico_szoking: czyli juz 15.30 a ja nadal w pizamie :-D
Maya jeszcze spi a A. pobiegl po bulki bo z mielonych beda dzis hamburgery :ico_haha_01:

wogole to slicznie slonko swieci....
Ewcik,ej no moze Ala nie taka najmniejsza-pomysl o mayi...oona moze jest i 0,5kg ciezsza od Ali ale czy wyzsza?nie wydaje mi sie....Maya naprawde jest niska,ale proporcjonajlna wiec wyglada fajnie :-D :ico_oczko: musze ja zmierzyc w koncu....bo chlopaki to widze wysokie,tak ma byc!!!!

ej no sasiadka ma chwilowe klopoty i wiecie ze jej bardzo wspolczuje,maz sie na nia wsciekl ze musieli wydac oszczednosci na bilety do PL dla jej dzieci....no i duzo kasy poszlo naprawde ale to nic,ona dzis przyodkurzala sobie kabel od niani,a odkurzacz mieli od razu tak wiec i niania i odkurzacz nie dzialaja :ico_olaboga: nawet nie wiem co powiedziec,pasmo jakichs niepowodzen :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2008-11-19, 16:35 ]
Ewcik,z tym mierzeniem cos est,jak Maya sie urodzila to powiedzieli ze ma 57cm i tyle ma w ksizeczce a na mierzeniu za 6 tyg. miala u poloznej 57,5cm co oznacza ze urosla o 0,5cm a tym samym wyrosla z rozmiaru ciuszkow...dziwne nie?

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

19 lis 2008, 18:15

ewcik az mi głupio ze taka gafa :ico_wstydzioch: ale tak jak pisałam mnie to wogole nie teges i nie mam o tym zielonego pojecia, wiem ze bylismy w teatrze :ico_wstydzioch:

glizdunia no to faktycznie, ale o co ten chłop chce od niej jakis dziwny :ico_noniewiem:

a ja zmoglam sie na upieczenie jabłecznika, ciekawe jaki mi wyjdzie :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

19 lis 2008, 18:38

no no Lady,jablecznik?zarzuc no kawalkiem...to napewno po tej wczorajszej pochwale ciasta Jagodki tak Cie wzielo na pieczenie :ico_oczko:

ja bym tez cos zjadla no ale piec mi sie dzis nie chce....
Maya zajada sie mielonym :-D ale zupy nie tknela :ico_noniewiem:

wogole to sie wybieramy niedlugo do tej nieszczesnej fryzjerki,Arek chce sie obciac....no o ile na 5 min. przed wyjsciem nam nie zadzwoni ze zapomnialo jej sie ze nie moze :ico_noniewiem: ja z Maya pojade dla towarzystwa zeby w domu nie siedziec...bo ja nadal w pizamie :ico_olaboga: :ico_wstydzioch:

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

19 lis 2008, 18:56

glizdunia ja sie dziwie.. to ona ma tyle klientow ze nie ma czasu nigdy was przyjac?przeciez wy tez jej płacicie za usluge, nie? :ico_noniewiem: nie chce laska dorobic to moze poszukajcie innej fryzjerki :ico_noniewiem:
a ten jabłecznik..oby sie nie okazał niewypałem, bo ja zdolnosci do pieczenia nie mam..ale Arek powiedział ze on nawet zakalec zje :ico_oczko:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

19 lis 2008, 21:02

juz po fryzjerze,dzis nie odwolala....
Lady,placimy jej oczywiscie ale ona chyba taka nieslowna jej z natury....ma duzo klientow bo w sumie slyszalam o 3 polskich fryzjerach w naszych okolicach i na kazdego narzekaja a wlosy rosna niestety i obcinac gdzies trzeba...angielski fryzjer damski kosztuje duzo wiecej niz oni kasuja i do tego jeszcze bariera jezykowa i stres bo nie wiesz czy dobrze wytlumaczysz...

czujemy sie jacys niedorobieni przez te drzemke w ciagu dnia :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość