hej hej
my po wizycie

Pchlątko głowką w dól, ale mam się nie cieszyć, bo jeszcze może fiknąć parę razy

serducho biło wzorowo 144 uderzenia na minutkę
ciśnienie mam w normie, mocz czysty, pogadanka o depresji poporodowej zaliczona, wyników z obciążenia glukozą jeszcze nie ma

więc mam czekać na telefon (kupiłam sobie batonika w tej intencji)
kolejna wizyta za 3 tyg (10 grudnia), bo namieszałam cos w tyg i żeby wyrównać to przeskoczymy o tydzień

... noo i doczłapałam juz z powrotem

wieje u mnie tak że łeb urywa...