ja też nic nie wiem o tej chorobiepodejrzenie kolagenozy
jak dla mnie ok, ale będziesz musiała mi dobrze wytłumaczyć jak do Ciebie dojechac, do Jaworzna dojadę bez problemu, ale nie znam go po ulicach - zresztą a swego miasta też, ale to już jak przyjdzie czas to się będziemy dogadywacmyszka_ mnie by bardziej pasowało u nas ponieważ mężulec do szkoły jeździ i autko mi zabiera dałabym Ci jeszcze znać w jaki dzień konkretnie.
cieszę się, że rozmawiacie, domyślam się że nie jest łatwo, ale najważniejsze, że rozmawiacie, że chcecie i próbujecie to już dużo a że długo to potrwa, to nic ważne że coś ruszyło i to w tym dobrym kierunku! Oby tak dalej!Codziennie wieczorem rozmawiamy z Piotrem na tematy dotyczące jego rodziny. Ja próbuję zrozumieć jego, on mnie. Próbujemy jakoś wszystko wyjaśnić i poukładać. Proces trudny i długotrwały. Ale to nas powinno dodatkowo wzmocnić.
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości