miszka-- szkoda ze lacza was takie neiciekawe wiezi,bo maz powinien byc jedna z najwazniejszych osob dla partnerki,a widze ze na niego nie masz co liczyc.To jest bardzo przykre i dobijajace.Potarfie cie calkowicie zrozumiec.WIem co musisz czuc.Zburzyl cala twoja milosc ktora go palalas.A przeciez ma z Toba takie piekne malenstwo,ktore potrzebuje milosci,przytulenia a nie odrazu takie teksty.Smutne i zenujace.TRzymaj sie kochana,jestem z TOba.
A napisz mi jak wyglada glowka NAtalki??Bo Eryczek ma ladna cere na twarzy ,nie mwoiac juz o reszcie cialka,tylko ta skora na glowie bardzo wysuszona i az sie takie strupki robia.Nie wiem czym mam to smarowac i myc,juz mi wstyd dzwonic do lekarza,bo juz mnie na wylot znaja.ZAwsze jakies problemy chorobowe,moze nie powazne,ale ja taka jestem,ze jak mnie cos nurtuje,lapie za telefon i dzwonie.No ale od tego sa lekarze,prawda?
JAk to wyglada u was ???Dzis troszke wyczesalam te wysuszone strupki,ale widze ze po boku sie robia nowe,coprawda wiele mniejsze.
No i cierpial dzis na kolki,bo sie przejadl.JAdl co godzine az dostal kolek,teraz musze go przeglodzic,juz od 12godziny nie jadl,ale usnal i spi pieknie.
A w nocy tez bylo ok,zjadl po polnocy i karmilam dopiero o 5.30.
No ale w dzien wymaga czestszych posilkow??
adia--a jakie anty bierzesz??TE cerazette?JEsli tak tak to mozesz dostac takie krotkotrwale krwawienia,ale to tylko na poczatku.Organizm musi sie do nich przyzwyczaic.
nie ja mam noriday te jedno fazowe,pewnie masz racje,biore od tygodnia a one zaczynaja dzialac po tygodniu wiec moze to dlategoadia--a jakie anty bierzesz??TE cerazette?JEsli tak tak to mozesz dostac takie krotkotrwale krwawienia,ale to tylko na poczatku.Organizm musi sie do nich przyzwyczaic.
,moj maly jakos spokojniejszy dzis wiec w szoku jestem bo nad ranem dal niezly popis
co zrobic kochana!Trudno,nie chce byc czescia naszego zycia,to nie bedzieszkoda ze lacza was takie neiciekawe wiezi
podobnie,troszke sie luszczy.pytalam lekarza,czy to czyms smarowac,powiedziala,ze nie,tylko w czasie kapieli w oilatum,nie uzywac niczego innego do mycia tej glowki.ma troche tluste po tym wloski,ale chyba jest lepiejA napisz mi jak wyglada glowka NAtalki
mam nadzieje,ze to minie,tym naszym malenstwom 
tak jak napisala,sarenka,organizm musi sie przestawic na nowy poziom hormonu.Takie plamienia miedzy miesiaczkami moga trwac nawet 3 miesiaceone zaczynaja dzialac po tygodniu wiec moze to dlatego ,
Miszka (/b]ja mam dokladnie to sami z M co Ty!!!!!!!!identyko kosa ciezka wczoraj jechalismy do Londynu i spowrotem po pszport w milczeniu 
12.12 spadam do PL to sobie odpoczne od debil i mala sprzedam babci
Adiaja mam ze spaniem w nocy tak jak ty pierwsze spanie 4h potem co 2,5 sie budzi no ale to przez to ze cycem karmimy pocieszam sie jeszcze 4 miechy i bede dawac cyca tylko rano i przed snem
a tak u nas nic ciekawego ja walcze z Marcinem on ze mna
i tak ciagle jestem poporodowa dziewica przez to ze karmie i te hormony nie mam ochoty wiec niech mi spada zmuszac sie nie bede 
jak chce niech szuka szczescia gdzie indziej 
Iga smieje sie caly dzien jak glupi do sera wiec to mi poprawia chumor bo tak to deprecha murowana
12.12 spadam do PL to sobie odpoczne od debil i mala sprzedam babci
Adiaja mam ze spaniem w nocy tak jak ty pierwsze spanie 4h potem co 2,5 sie budzi no ale to przez to ze cycem karmimy
pocieszam sie jeszcze 4 miechy i bede dawac cyca tylko rano i przed snem a tak u nas nic ciekawego ja walcze z Marcinem on ze mna
i tak ciagle jestem poporodowa dziewica przez to ze karmie i te hormony nie mam ochoty wiec niech mi spada zmuszac sie nie bede jak chce niech szuka szczescia gdzie indziej Iga smieje sie caly dzien jak glupi do sera
wiec to mi poprawia chumor bo tak to deprecha murowana 
dziewczynki mam prosbe http://www.bebiko.com.pl/...0dab4ba398ff432 kliknijcie 5 gwiazdek na malego w konkursie dziekuje z gory
http://www.bebiko.com.pl/...0dab4ba398ff432 kliknijcie 5 gwiazdek na malego w konkursie dziekuje z gory -
Agusia1982
- Już śmiało chodzę po forum!
- Posty: 637
- Rejestracja: 06 cze 2008, 17:30
witam! nas jutro czeka wielka podróż!!! 
kurcze żeby wyrobić małemu paszport musimy jechać aż 600km! a droga tragiczna,u nas już śniegi i to nie mało ,i cały czas sypie no i za miesiąc do polski a tooo jeszcze dłuższa droga bo 1200km!!! także wypróbujemy droge z małym,mam nadzieje ze bedzie tylko jadł i spał! no i ze szczęśliwie dojedziemy,dzis jechaliśmy na zakupy i troche nami zarzuciło trzymajcie kciuki dziewczyny,papa
[ Dodano: 2008-11-19, 19:27 ]
a i jeszcze co do pomocy faceta,hmmm! chyba jej braku,znaczy w sumie nie moge narzekać bo nie jest źle,ale czasami mam ochote zrobić mu krzywde ,wystraczy że mały troche stęka bo robi kupe a ten drze tą mąrdke że co znowu zjadłam że mały sie nie może załatwić,albo jak jest przy cycku,czasem sie denerwuje a ten do mnie po co mu ciskasz babo tego cyca jak on nie chce,także widzicie tak to juz jest z tymi naszymi chłopami ale poza tymi jego tekstami to ok,nie pomaga bo pracuje ale też nie szkodzi ,tylko czasem te jego teksty,ale przestałam go słuchać! niech sobie pogada tyle jego,hahaa
kurcze żeby wyrobić małemu paszport musimy jechać aż 600km! a droga tragiczna,u nas już śniegi i to nie mało ,i cały czas sypie no i za miesiąc do polski a tooo jeszcze dłuższa droga bo 1200km!!! także wypróbujemy droge z małym,mam nadzieje ze bedzie tylko jadł i spał! no i ze szczęśliwie dojedziemy,dzis jechaliśmy na zakupy i troche nami zarzuciło trzymajcie kciuki dziewczyny,papa [ Dodano: 2008-11-19, 19:27 ]
a i jeszcze co do pomocy faceta,hmmm! chyba jej braku,znaczy w sumie nie moge narzekać bo nie jest źle,ale czasami mam ochote zrobić mu krzywde
,wystraczy że mały troche stęka bo robi kupe a ten drze tą mąrdke że co znowu zjadłam że mały sie nie może załatwić,albo jak jest przy cycku,czasem sie denerwuje a ten do mnie po co mu ciskasz babo tego cyca jak on nie chce,także widzicie tak to juz jest z tymi naszymi chłopami ale poza tymi jego tekstami to ok,nie pomaga bo pracuje ale też nie szkodzi ,tylko czasem te jego teksty,ale przestałam go słuchać! niech sobie pogada tyle jego,hahaa
witajcie Mamusie!!!!
My już po kontroli z okazji 6-go tygodnia, Aluś waży 5,5 kg!!!!
zawsze lubiłam swoje małe cycochy, a teraz nabrałam do nich głębokiego szacunku
dostałam receptę na Noriday-tabletki anty dla karmiących, zobaczymy jak się będę czuła...trochę mi tylko jedna rzecz nie pasuje-czytałam,ze one nie zawsze hamują owulację-uniemożliwiają tylko zagnieżdżenie...nie leży mi to moralnie....więc chyba i tak przerywany nas nie ominie
Acha-mam juz za soba ten "pierwszy raz"...w zasadzie chciałam zeby to było jakos uroczysciej, ale wyszło na spontanie...P przyatakował mnie w trakcie skladania prania i jakos tak wyszło... musze powiedziec ze fajnie było
Piszecie,że wasze bejbiki zmieniły się ok 6 tygodnia-mój kompletnie sie zmienił jak skończył 4 tygodnie....nie chce już spać dłużej niż 3-4 godz cięgiem w nocy, ma deprechę wieczorem-płacze min poł godziny bez powodu, no i prawie nie sypia w dzień jest za to tak cudownie komunikatywny, gadatliwy i śmieszny,że nie mogę uwierzyć ze ma dopiero 6 tygodni. mankamentem jest jego totalny brak odporności na samotność....
ja staram się przestrzegać planu dnia-wstajemy ok 10, cycowanie i szykujemy się na spacer lub zakupy. oczywiście ja ubieram się w locie, bo Alek wrzeszczy jak tylko straci mnie z pola widzenia, czasem nawet nie zdaże nic zjesc....na spacerze jesteśmy ok 1.5-2 godz, wychodzimy ok 12. Aluś przeważnie ucina sobie drzemkę, ale bardzo lekką bo wystarczy że wejde do sklepu-otwiera oczy i marudzi.
Po powrocie-wiadomo-karmienie, przewijanie i gadanie....Maly uderza w kimację dopiero ok 16-17, czasem staram się kimać z nim. od 19-zasada numer 1-żadnego spania! bo wiemże nie bedzie chcial spac w nocy. o 22-kąpiel, masaż, tankowanie do pełna, przytulanie i lulu do koszyka. Alex spi wtedy cięgiem ok 3-4 godzin. I to jest niestety max na obecna chwilę. Budzi się ok 2, 4 i 6 nad ranem na karmienie. I jest autentycznie glodny-próbowałam go przekupić smoczkiem żeby sprawdzić, czy to przypadkiem nie jest wyłącznie potrzeba ssania-niestety nie...trudno, trzeba poczekać.
W nocy, tzn od 22 do 6 nad ranem nie mamy zadnych problemów z zasypianiem, więc Junior wyczuł różnicę miedzy dniem a nocą. Od razu po karmieniu i odbiciu zasypia sam, bez protestów w koszyku. W pokoju mamy ciemno, nie przewijam go (no chyba ze wyprodukuje cos autentycznie wielkiego, co mu sie od 2 tygodni nie zdarza w nocy), nie mówie nic, ewentualnie szeptem.
Na karmienie o 6 rano biore go do siebie do łóżka i tak zostaje ze mna do rana. No i tak właśnie wyglada generalnie nasze zycie
Alus to straszny smieszek, nie tylko usmiecha sie, ale autentycznie-smieje, więc mamy duzo radości
ok, spadam do Niego bo wrzeszczy...a powinien teraz spac...
My już po kontroli z okazji 6-go tygodnia, Aluś waży 5,5 kg!!!!
zawsze lubiłam swoje małe cycochy, a teraz nabrałam do nich głębokiego szacunku
dostałam receptę na Noriday-tabletki anty dla karmiących, zobaczymy jak się będę czuła...trochę mi tylko jedna rzecz nie pasuje-czytałam,ze one nie zawsze hamują owulację-uniemożliwiają tylko zagnieżdżenie...nie leży mi to moralnie....więc chyba i tak przerywany nas nie ominie
Acha-mam juz za soba ten "pierwszy raz"...w zasadzie chciałam zeby to było jakos uroczysciej, ale wyszło na spontanie...P przyatakował mnie w trakcie skladania prania i jakos tak wyszło...
musze powiedziec ze fajnie było Piszecie,że wasze bejbiki zmieniły się ok 6 tygodnia-mój kompletnie sie zmienił jak skończył 4 tygodnie....nie chce już spać dłużej niż 3-4 godz cięgiem w nocy, ma deprechę wieczorem-płacze min poł godziny bez powodu, no i prawie nie sypia w dzień
jest za to tak cudownie komunikatywny, gadatliwy i śmieszny,że nie mogę uwierzyć ze ma dopiero 6 tygodni. mankamentem jest jego totalny brak odporności na samotność....ja staram się przestrzegać planu dnia-wstajemy ok 10, cycowanie i szykujemy się na spacer lub zakupy. oczywiście ja ubieram się w locie, bo Alek wrzeszczy jak tylko straci mnie z pola widzenia, czasem nawet nie zdaże nic zjesc....na spacerze jesteśmy ok 1.5-2 godz, wychodzimy ok 12. Aluś przeważnie ucina sobie drzemkę, ale bardzo lekką bo wystarczy że wejde do sklepu-otwiera oczy i marudzi.
Po powrocie-wiadomo-karmienie, przewijanie i gadanie....Maly uderza w kimację dopiero ok 16-17, czasem staram się kimać z nim. od 19-zasada numer 1-żadnego spania! bo wiemże nie bedzie chcial spac w nocy. o 22-kąpiel, masaż, tankowanie do pełna, przytulanie i lulu do koszyka. Alex spi wtedy cięgiem ok 3-4 godzin. I to jest niestety max na obecna chwilę. Budzi się ok 2, 4 i 6 nad ranem na karmienie. I jest autentycznie glodny-próbowałam go przekupić smoczkiem żeby sprawdzić, czy to przypadkiem nie jest wyłącznie potrzeba ssania-niestety nie...trudno, trzeba poczekać.
W nocy, tzn od 22 do 6 nad ranem nie mamy zadnych problemów z zasypianiem, więc Junior wyczuł różnicę miedzy dniem a nocą. Od razu po karmieniu i odbiciu zasypia sam, bez protestów w koszyku. W pokoju mamy ciemno, nie przewijam go (no chyba ze wyprodukuje cos autentycznie wielkiego, co mu sie od 2 tygodni nie zdarza w nocy), nie mówie nic, ewentualnie szeptem.
Na karmienie o 6 rano biore go do siebie do łóżka i tak zostaje ze mna do rana. No i tak właśnie wyglada generalnie nasze zycie
Alus to straszny smieszek, nie tylko usmiecha sie, ale autentycznie-smieje, więc mamy duzo radości
ok, spadam do Niego bo wrzeszczy...a powinien teraz spac...
-
Agusia1982
- Już śmiało chodzę po forum!
- Posty: 637
- Rejestracja: 06 cze 2008, 17:30
to tak jak mój,jak z nim rozmawiam a uwielbia kiedy do niego mówie to tak sie śmieje że jestem w szoku,nawet strasza siostra rozmawia z nim,narysuje mu jakiś obrazek i tłumaczy co sie na nim znajduje,a on najpierw jej słucha a potem sie śmieje jakby rozumiał co sie do niego mówi,w ogóle gaworzy tak fajnie i głośno!jest słodziutki ,uwielbian na niego patrzeć jest taki słodki i kochany!!!tak długo na niego czekałam to taki mój kochany cudek!!!Alus to straszny smieszek, nie tylko usmiecha sie, ale autentycznie-smieje, więc mamy duzo radości
[ Dodano: 2008-11-19, 21:39 ]
aaaa co do tego "pierwszego razu" u nas miał już być dawno,ale jakoś kurcze boje sie!
dziwne ale mój misio nie namawia mnie ale ostatnio jest zapracowany,ciężko pracuje więc sam nie ma siły i po pracy wsumie pada! dziewczyny a miałyście już jakąś kontrole u gina!? ja pójde do swojej w polsce,tu jest tak dziwnie,ciążą opiekuje sie położna i ona nie bada jak jest ok,poród odbiera też położna,no a na kontrolną wizyte musze isc juz do lekarza tu naszego rodzinnego,więc wole poczekać i iść w polsce prywatnie do mojej babki,do której chodziłam będąc w pol!zirca--fajnie sie czytalo twoj poscik.Z opisu twojALus przypomina mi mojego pierwszego synka,a wiec nielatwe zycie,bynajmniej na poczatku.Teraz ma prawie dwa latka i moge stwierdzic na dzien dzisiejszy ze wszystko sie unormowalo,bo to przeciez maly mezczyzna A wiec pociesze sie ze najpozniej jak skonczy dwa latka bedziesz mogla sobie odespac,odpoczac
Eryczek przesypia ladnie nocki,a balam sie ze bedzie podobnei jak z pierwszym,czyli pobudki co dwie godziny.No i wazne ze sie nie przestawil z nocka,tylko zakumal ze trzeba spac ,spac ,spac do rana hehe.
A wiec pociesze sie ze najpozniej jak skonczy dwa latka bedziesz mogla sobie odespac,odpoczac Eryczek przesypia ladnie nocki,a balam sie ze bedzie podobnei jak z pierwszym,czyli pobudki co dwie godziny.No i wazne ze sie nie przestawil z nocka,tylko zakumal ze trzeba spac ,spac ,spac do rana hehe.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość