Hello
U mnie mężulek się pochorował katar kaszel, antybiotyk bierze juz mu lepiej mam nadzieję, że mały się nie zarazi, dzisiejszą noc cały czas sie budził i teraz też juz raz musiałam lecieć na górę bo siedział i płakał obudzony, może znowu zęby zaczęły atak górne piatki jeszcze nie wyszły

a pogoda do kitu wczoraj lało dzisiaj niby ładniej było ale w nocy ma śnieg padać- zobaczymy
Kasiulka jak się czujesz ???
Anetko- Kornel też rozrzuca zabawki po całym pokoju wszędzie pełno tych samochodów
ostatnio Kornel jak zaczyna o cos ryczeć to oczywiście wymusza na maxa histeryzuje a po jakimś czasie przestaje i mówi "już", przychodzi do mnie i się przytula; zawsze jak tak płakał mówiłam mu , ze mamusia idzie a ty jak się uspokoisz to przyjdz do mamy i zajarzył, szkoda tylko, że wciąż nocnik jest na NIE,
miłego wieczoru