IVI90, super ze wychodzisz do domku... troszke groz to wszystko brzmialo....
tylko oszczedzaj sie na maksa , jak najwiecej odpoczywaj i mysl ze jeszcze troszke a bedziesz trzymała swojego bobaska w ramonach....
Hej zoola, ale z Ciebie ranny ptaszek - ja wczoraj u mamy siedzialam bo w domu samemu to nudy - Krzysiek Ciągle siedzi u nas na budowie żebyśmy mogli jak najszybciej sie wprowadzic - 1 grudnia zamawiam plyty stropowe, aż mnie skreca jak mam tyle kasy wydać na kawalek betonu
Ja dziś sie źle czuje chyba przeziębienie. Mój inteligentny mąż zlapal wczoraj pająka i wyrzucal go przez okno - zapomnial potem go zamknąć. Obudzilam się o 2 w nocy to myślalam, że mnie z zimna wykręci, no i katarek mam teraz na pamiątkę po tej pamiętnej nocy
ejustysia, zawsze mam pobutke tak po 7.00 bo mezys wyjezdza do pracy.......
kochana grzej sobie mleko z czosnkiem i miodem okropnie smakuje ale zawsze pomaga........(chociaz nie wiem czy weganki pija mleko )
hihihi mleko piją - jajek nie jedzą hihihi, zaraz to zrobie - ja mam tak samo o 7 pobudka bo mężuś jedzie a sama wsiadam do autka i jade do mamy ( i tak mamy nie ma do 17, ale on ma szybszy internet hihihi )
dziękuję monisiu, już to chyba kiedyś pisalam, ale napisze jeszcze raz - zazdroszcze Ci tej córci, wysylania jej rano do szkoly i pilnowania w lekcjach. Troche na to będe musiala poczekać jeszcze ;)