no to trzymamy kciuki, żeby było dobrze i żeby Cie wypuścili..robli mi jeszcze ktg -serducho bije, skurczy duzych nie ma..wiec jak tylko szyjak bedzie ok to powini mnie stad wypuścić...

twardnieje, ale głównie jak chodzę, albo dużo siedzę, w nocy nie raz też, także staram sie oszczędzać i dużo wypoczywać, no i przede wszystkim się nie martwić, za 2 tyg. mam wizytędonatka a jak tam twoj brzuszek twardnieje?
to dobrze, ze chociaz ciut lepiejciut lepiej... zrobiłam podejście do drzemki, ale nie mogę zasnąć i wierciłam się tak, że szkoda czasu na leżenie
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość