hej kobitki, ja tylko na momencik
Dzisiaj chodze jak pijana, gdyz moje dziecie w nocy prawie nie spało, obudził się o 0.30 a zasnął o 4.30, więc jakaś jestem zakrecona. Ach ale sukces bo skończyłam prasować, a zaczełam już jedną partię w sobote, ale nie skonczyłam, no i dzisiaj sie wziełam i zrobione, jejku jak ja tego nie nawidze robić!!!!
caro, och to teraz macie roboty z tą przeprowadzką, u nas tez dużo śniegu, wczoraj juz na sankach byliśmy, kamil miał taką radeche że szok, a pies tym bardziej.
kasi.k, super że nawtykałas babie, i widzisz troche postraszyc nie zaszkodziło i awansik super.
Kolka, dla ciebie tez duze brawa, ze nie dałaś się temu facetowi.
delicja, współczuje ci kochna, pakuj walizke i do mamy, tak się tak nie stresujesz.
M0rD3CzKa, Kamil również w garkach siedzi, ale najbardziej lubi mlotek do ubijania kotletów, wyciąga go i woła ATA ATA
A ja czekam na telefon w sprawie mojej pracy do srody mają dać znać, ciekawe czy zadzwonią, ale jakoś się nie nastawiam na nią bo za dużo chętnych było, a wiecie jak człowiek nie ma znajomosci to nonono.
Zaraz powkejam troszke fotek bo juz dawno sie nie chwalilismy