Hej!!!
no moje kochane, dziś chyba dobry dzień prawda???
Glizdunia wiesz, cieszę się! co prawda masz znów nerwówkę do poniedziałku, ale bynajmniej coś osiągnęłaś!!! skoro dermatolog i te badania, to już jest w porządku, jesteś na dobrej drodze! brawo!!!
Jagódka masz rację, niech nei wie baba, jak glupia jest! no i buziak wielki!!! widzisz, co się z nami dzieje? wariujemy wszystkie...
Ewcik fajne zdjęcia...a jakie zabawy Wam pani pokazała?
Doris no to przy drugim dzieciaczku życzę szęścia od samego początku!
Lady no to musicie pracować nad sobą prawda?
ale Was wzięło na te horoskopy...ja nie czytałam swojego jeszcze...ale poszukam sobie na pewno wieczorem.
Kamizela gratuluję bardzo udanego zakupu!
Glizdunia a ja nie pamiętam takich rzeczy z Twojej ciąży...
Doris pytałaś o imię...ja zawsze chciałam dać córce Anna...po mojej najwspanialszej na świecie Babci...ale, J siostra też Anna...i oni ciągle na nią Anula, Anula...a nie kojarzy mi się ona dobrze, więc tym samym nie chciałam żeby moja córka nosiła to samo imię...miała być Lena, o ile pamiętacie...ale mojej mamie się nie podobało...a i mnie przestało, bo przez serial nagle wszędzie same Leny...mieliśmy od mojej szefowej wydrukowany skarbczyk imion. J i ja mieliśmy wypisać po 10najładniejszych dla dziewczynki i chłopca, a potem kompromisem wybieraliśmy...stanęło nie wiem na czym w końcu, bo każde miało raczej inne plany, choć kilka imion nam się pokrywało...ale potem mnie natchnęło na Hanna...po mojej cioci...i tak zostało. Nie chcieliśmy żadnego wydumanego imienia, bo nie lubię Nikolek, Xawierów i innych stworów dziwnych...lubię proste, tradycyjne i sensowne imiona...Na kolejne dziecko czeka Aleksander, ale jak pomyślę, że będą wołać Olek, to się zniechęcam...może Leon? Podoba mi się Marcin, ale przez nazwisko odpuszczam,...ale, spis imion nadal mam więc problem się da rozwiązać
komp naprawiony!!!
a Hania nam zwymiotowała wczoraj!!!

nie pogryzioną parówką...

i usypiała z nami, masakra, chyba godzinę się tłukła po łóżku

ale dziś ok...więc chyba zęby...wszystko dostała dziś zmiksowane, na kolację budyn i zobaczym co z tego wyjdzie.
a wieczorem będą śniegowe zdjęcia!