27 paź 2008, 20:07
Mati już całkiem zdrowy. Przeszło po 7 dniach i to bez antybiotyku a po miodku, cebuli i czosnku. Mam nadzieję, że już się uodpornił na te choróbska. Ogólnie to ja jestem bardzo umęczona tym, że Matulek jest ze mną w przedszkolu. Ciągle chce być ze mną. Na ksero ze mną idzie, do kibla, do szatni. Zajęcia nie każdego są dla niego, a te co go nie interesują to woli się bawić co często mi przeszkadza. Jak są takie które może robić to i tak szybciej się nudzi i przeszkadza. Dwa razy już ugryzł koleżankę. Oczywiście ona też jest mocna, no ale cóż nie ugryzła go tylko popchnęła. Mam wrażenie że robię się już znerwicowana:)
Dziś 19 a mati już śpi, a rano wstał 6.30 na nowy czas. Mam nadzieję,że jutro pośpi chociaż pół do godzinki dłużej. Ja zatem życzę dobrej nocki i idę pisać prace zaliczeniowe. Jeszcze 2 zjazdy:)
[ Dodano: 2008-11-03, 20:42 ]
A co tu tak cicho?? jak spędzacie jesienne dni?:) U nas znowu też choróbsko. Mati jest chory 3 raz w ciągu 1 miesiąca. Jak nigdy. Ostatnio nie wzięłam antybiotyku. Teraz też nie, bo oskrzela ma czyste. Ma odrywający się kaszel, gęsty katar i chrypę. Dostaliśmy syropek, coś do noska i dostaje syrop z cebuli, miody i czosnku. Oby przeszło. Ja dostałam 4 dni zwolnienia, bo mąż ma poligon, ale na szczęście dogadałam się z dyrektorką i będę jeździć codziennie na 16 a chwile z matim posiedzi mój szwagier. dzięki temu będę musiała odrobić 7 godzin, a zwolnienia w ogóle nie uruchomię.także jutro nie zrywam się z wyrka. nie gotuję tylko delektuje się wolnym. może małe porządeczki i zabawy z matim tylko:)
[ Dodano: 2008-11-14, 18:43 ]
a co tu tak cicho?:)
[ Dodano: 2008-11-22, 13:58 ]
hej, gdzie jesteście?:)
Mateuszek znowu chory. Już 4 raz w ciągu 1,5 miesiąca. Do piątku ma siedzieć w domu. Kupiłam inhalator i ma inhalację 2 razy dziennie. Nie wiem kiedy on się uodporni od tego przedszkola. Dostał jakieś tabletki w proszku na uodpornienie. Oby teraz było już dobrze i bym nie musiała się zwalniać z pracy.
Dziś u nas pierwszy śnieg i Mati jak zobaczył zapytał czemu nie żółty?:) humorek nam się poprawił bo śnieg i piernik, który dziś upiekłam sprawił że zapachniało grudniem i swiętami:)