
chodzi o to, żeby stopniowo oduczyć dziecko jedzenia nocnego. Powoli rozrzedza się mleko, aż dochodzi się praktycznie do wody. Dziecko uczy się wtedy, że noc jest od spania, a dzien od jedzenia. Na szczęście nas ten problem nie dotyczy. Tak samo spania z dzieckiemo co chodzi z tym rozrzedZANIEM mleka w nocy???
no walsnie, Ty zdraczyni jestesJa powoli Was doczytuję i od czasu do czasu będę u Was pisać - wsak moja Tosisława marcówka,
ednaod dwoch dni, ale to pewnie chwilowy wybryk
![]()
życze zdrowka!!! i wspolczuje bo katar potrafi niezle dac w kosc... a Olinek zuch chlopak ze tak ladnie spi pomimo katarku!ja tez mam katar i mnie dusi. Samo przejdzie za parę dni...
u nas jest za to problem jak rano mamy ochote... a maly juz sie obudzi jak byl mniejszy to zaslanialismy bok luzeczka kocem ale teraz gdy stoi to sie nie da wiec Rysio z tej okazji ma fundowane przez rodzicow ogladanie tv w drugim pokoju siedzac w kszeselku do karmieniaa jak chcemy miec wieczorek dla siebie, to maly spi w chustawce albo w lezaczku, jak skonczymy co trzeba, bieremy go do siebie
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość