donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

28 lis 2008, 12:08

donatka26, noo to suprr, przynajmniej wiesz na czym stoisz :-) i dobrze, że jest wszystko w porządku :ico_brawa_01:
nio i się bardzo cieszę :-D

aaa jeszcze dziś o 17 przychodzi do mnie koleżanka, będę miała z kim poplotkować :-D

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

28 lis 2008, 12:09

tak, dzis do kin wchodzi, o piesku jakims
oo, muszę poszukać w necie, moje synu lubi nowe bajki.. noo, chyba że to całkiem dla maluchów :-D

jedwabna, oj, ja też mam ciągle problem z obiadami... na szczęście moi panowie monotonni są ostatnio i cały czas zamawiają to, co lubią najbardziej, także schemat mam prawie jak w menu restauracji: poniedziałek - spagetti, wtorek - zupa, środa - cycki z kurczaka , czwartek - naleśniki/placki ziemniaczane; piątek - zapiekanka, sobota - zupa + makaron z sosem; niedziele - pieczone części kurczaka... :-)

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

28 lis 2008, 12:11

jedwabna , witaj na styczniówkach :-D :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

28 lis 2008, 12:12

ja to sie az wczoraj poplakalam.... a maz mnie tylko tulil.... tak sie balam o malutką brzuch sterczal jak ombka cwaniara chyba zmienila pozycje......

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

28 lis 2008, 12:13

Milutka - ja Ciebie nie rozumiem... skoro tak się boisz o dzidzię i martwisz o stan szyjki to idź do lekarza... chyba nie ma innego sposobu, żeby się przekonać, czy wszystko jest ok...

Awatar użytkownika
Sandrusia
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 500
Rejestracja: 13 cze 2008, 15:55

28 lis 2008, 12:16

Sandrusia a Ty sie kotem nie denerwuj, jak on sie czuje?
wyglada na to, ze kocisko w chwili obecnej czuje sie lepiej niz ja :ico_puknij:
ja to nawet ostatnio pol nocy ogladalam mojego meza jak spi z otwarta buzia
tez tak czasami mam :-D
zrobili mi ekg i wyszło dobrze
no to super :ico_brawa_01: :ico_haha_01:
mąż sobie zażyczył rybę, surówkę z marchwi i ziemniaki,
z tego co piszesz, to Wy bardzo czesto rybke jadacie, prawda? Popieram, bardzo zdrowe :ico_brawa_01:

donatka26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5118
Rejestracja: 27 cze 2008, 19:55

28 lis 2008, 12:16

milutka, ananke ma rację, ale też myślę, że nie potrzebnie się zamartwisz przecież na ostatniej wizycie było wszystko w porządku

[ Dodano: 2008-11-28, 11:17 ]
Sandrusia, a jak tam twój brzuszek?? uspokoił się?

Awatar użytkownika
milutka204
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7293
Rejestracja: 25 mar 2008, 16:14

28 lis 2008, 12:19

ananke, tak ttylkoja mam jeden kompleks ja plakalam wlasnie z tego powodu ze nie chce do spzitala...taki ze mnie uparciuch jak mam isc do lekarza to pierw musze sie dobrze rozchorowac wiem ze to chore ale ja sie panicznie boje szpitali i lekarzy... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2008-11-28, 11:21 ]
najchetniej to bym rodzila w domu....ale wiem ze tak sie nie da....... :ico_chory:

Beatris60
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3461
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:37

28 lis 2008, 12:22

milutka, dobrze dziewczyny radzą, idź na kontrole wcześniej - uspokoisz sie a to dla małej najlepsze.

ide posprzątać.

ananke film taki bez ograniczeń, widziałam reklamy to na fajny wygląda, nie bardzo dziecinny. wieczorem Ci napisze.

Awatar użytkownika
ananke
Wodzu
Wodzu
Posty: 16042
Rejestracja: 09 lut 2008, 12:06

28 lis 2008, 12:23

tak ttylkoja mam jeden kompleks ja plakalam wlasnie z tego powodu ze nie chce do spzitala...
no to się zdecyduj Kochana, co Ty robisz - myślisz o sobie, czy rzeczywiście Ci coś dolega i martwisz się o dziecko... bo dla mnie to dziwnie wygląda...
ja też nie lubię szpitali, ale jak mi nerki siadły to kazałam się wieźć i to szybko, nie patrzyłam, że jestem za granicą i moje medyczne angielskie słownictwo ma braki, nie patrzyłam, że oni tu zaciągają po szkocku tak, że angielskiego to nie przypomina i że mogę nonono zrozumieć... i w ogóle nie patrzyłam na mój strach, bo chodziło o moje dziecko....

możesz się nawet obrazić, ale po prostu zastanów się nad sobą i nad tym, co wypisujesz...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość