28 lis 2008, 15:40
Mój to z kolei kiedyś byl niewyzyty a teraz nic, moge zalożyc najseksowniejsza bielizne i nic, a jak chce go za ręke zlapać to krzyczy, że on nie lubi. No i tak teraz dochodze do wniosk, że jakby z seksem bylo wszystko teraz ok to pewnie i nie byloby klutni. Problem w tym, że ja mu mówilam o tym a on, że tak na zawolanie nie umiem i żebym o tym nie wspominala to sie wszystko zmieni - nie wspominam od miesiąca slowem i nic!!! no mówie 2-3 razy w miesiacu sie teraz kochamy. Moja babcia z dziadkiem pewnie robią to częściej. A może ja sie wybiore do seksuologa a nie do poradni malżeńskiej???milutka lubi, nie lubi - każdy facet to dziwak, a jeśli chodzi o dzidzie to ja go strasze, że nigdy nie zobaczy swojego dziecka - a on sie śmieje i mówi, że juz widzial - na USG - no cielak. Jak sie zdenerwuje to tak zrobie, moze wtedy cos do niego dojdzie!!!