Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

28 lis 2008, 22:14

zborra, to się ciesz że Hania nie ma takiego odruchu jak ja jako dziecko. Ja podobno nabierałam całą buzię jedzenia i kichałam i to tak zebym ja była czysta a całe otoczenie nie.

kamizela, widzisz u Ciebie, Zbory, czy Lady ma sie kto zajać dziećmi, bo mieszkacie u rodziców czy teściów. Ja jestem tu zupełnie sama. Nie chce oddawać Ali do żłobka, a żadna z babć nie jest w stanie zająć sie Alicją z powodu odległości jaka nas dzieli. Niania nie wchodzi w rachubę bo we Wrocławiu śpiewają sobie od 8zł za godzinę.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

28 lis 2008, 22:18

nie czuje ulgi tylko strach i niepewność

na usg bylo widać pęcherzyk ale pusty uwierzcie mi ze jak go zobacyzlam to lekarz nie zdążyl mi nic powiedziec a ja juz wiedzialam
lekarz troszke zglupial bo ja sama nie wiem kiedy mialam @ i on sądzi ze ten pecherzyk wyglada jakmbym zaszła na początku listopada
ja sama nie wiem wiec poki co trzeba czekac
ide w przyszły piątek i jak cos sie pojawi to ok ale jak nie to niestety ale trzeba to bedzie usunąć

sama nie wiem co mam o tym myslec

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

28 lis 2008, 22:19

doris, u nas kasa się aż tak nie liczy. Jakoś dajemy sobie rade z jednej pensji. Czasmi ledwo starcza, ale dajemy radę.

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

28 lis 2008, 22:20

ja tez jestem w domu z małą z róznych wzgledów
czasem wolałabym isc do pracy ale generalnie musze jeszcze skonczyc studia

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

28 lis 2008, 22:21

Agata czyli czeka cię teraz nerwowy tydzień ... Bo tu już psychicznie nastawiłaś się na ciążę a ta wizyta wprowadziła totalny zamęt :ico_olaboga: Wierzę, że jednak ta fasolinka za tydzień się ujawni :ico_sorki: :ico_sorki: A do następnego usg my będziemy myślami i serduchami z tobą :ico_buziaczki_big:

Ja już na dziś mówię dobranoc wam wszystkim.

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

28 lis 2008, 22:21

jagodka24, na razie pozytywnie myśleć. Przede wszystkim pozytywnie

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

28 lis 2008, 22:25

wiem ze pozytywnie ale same wiecie ze u mnie z tym ciężko

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

28 lis 2008, 22:43

No tak...pozytywnie ciężko myśleć, n ie myśleć też się nie da...no kochana, ciężki tydzien przed Tobą, przed Wami...

Kinga super!!! naleśniki...my uwielbiamy...Hania też, wcina zawsze aż miło...dziś jadła z twarogiem, sama sobie z nimi radzi, a jak widelcem nie idzie, to ręką sobie pomoże :-D A mieszkanie ładne! chyba nawet bardziej mi się to podoba! powodzenia!

Glizdunia no widać, że zabawa była pierwsza klasa!!! a spodnie fajne, szkoda, że tak podbijali cenę...

Kamizela Hania zjada kolację ok.19, a potem na noc po kąpieli wypija z 160ml mleka. Nie zauważyłam wielkiego ociężałego brzuszka... :ico_noniewiem:

Sikorka piękne zabawki ma Karolek :-D Ty, a może on fakktycznie na szefa kuchni się nadaje???

Lady mniam, placki ziemniaczane...

Ewcik spakowana? Wiesz, podziwiam za wytrwałość w realizacji planu...ale jak tak myślę...jakbyśmy my sami mieszkali, to też nie dałabym Hani ani do żłoba, ani do niani...no, gdyby mogła być z kimś z rodziny to spoko, ale z obcym nie...za mała...ale nie ukrywam, że takie siedzenie w domu tez nie dla mnie...
Ja tam lubię taką różnorodność...że czasem nie chcę iść do pracy, a innym razem marzę o ucieczce z domu. To mi daje chyba lepsze psychiczne nastawienie. Choć praca ma ten minus, że potem są zaległości w domu, a ja nie umiem odpuścić sprzątania itp...więc jestem w wiecznym biegu...

Patrycja a pokażesz Krystianka??? a co tam u Was? jak mama???

Kamizela pytałaś o zabawy...a to u mnie różnie. Czasem jak muszę coś porobić, to Hania rewelacyjnie sama się sobą zajmuje. Ale staram się być obecna i ją motywować do rozwoju, więc śpiewamy, tańczymy, rysujemy, uczymy się literek :-D może to śmieszne, ale Hania na prawdę zakodowąła sobie słowo mama i tatuś i umie je odróżnić. zna też literke A i O, a dziś J nauczył ją B i C :-D Poza tym składamy nasze proste puzzle, układamy zwierzątka, czytamy książeczki, pytam Hanię co widzi na obrazku i opowiada, albo ona mi pokazuje i ja jej powtarzam czasem kilkanaście razy 1wyraz...ukłdamy klocki, budujemy wieżę, domek dla teletubisiów, bawimy się lalkami, pacynkami, gonimy się po korytarzu, szukamy się, bawimy się jak Ewcik w siała baba mak, jedzie pociag, kółko graniaste itp...gadamy wierszyki, albo robimy pranie i Hanka mi pomaga. Poza tym moja mama jej dogadza i np. robi z nią ciastka i Hania sobie gniecie ciasto....e, no rozrywkę mamy jak trzeba.

obejrzałam dziś Hani dziąsła...robią się grubsze...pewnie jeszcze trohcę to potrwa, ale widać, że zbliża się...
postanowiłam też, że żeby ona się w nocy nie budziła, to może przejdziemy na 1drzemkę w ciągu dnia...może ona zbyt wyspana jest? a jak się obudzi to przeniesiemy z łóżeczkiem do nas...nie chcę mimo wszytsko spać z nią w łóżku...

dobra, muszę iść...robię sałatkę, chili con carne, piekę ciasto a jutro muffinki z czekoladą...zajrzę przed snem...

Awatar użytkownika
Ewcik
4000 - letni staruszek
Posty: 4042
Rejestracja: 09 mar 2007, 10:28

28 lis 2008, 22:43

wiem Agatko wiem. Zrób sobie kochana kąpiel z pianką i idź lulu-ać. Jutro wstanie nowe słońce. Obrazek

A u mnie juz M. wrócił z anglickiego i mi właśnie kąpanko szykuje. Ja jeszcze tylko ma zabawki i jedzenie+butelki do spakowania. A rano dopakuję kurczaka (od teściowej dostałam) ijedziemy :-)

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

28 lis 2008, 22:47

ewcik ale czy to twoje załozenie
siedzę z dzieckiem w domku przez przynajmniej dwa lata, że M. zarabia na nasze utrzymanie, że dbam o siebie, a nie robię cierpiętnicy, że dbam o dom i o rodzinę
nie odbiło sie na twoim "zdrowiu psychocznym" (wybacz jak to głupio zabrzmi, ale nie wiem jakich słów użyć, chodzi mi o twoja depresje)??? :ico_wstydzioch: :ico_noniewiem: wogole te słowo CIERPĘTNICA..kurde brzmi tak jakos dziwnie :ico_noniewiem:

kamizela tak jak wczesniej pisałam Mila tez pije mleko chwile pzred spaniem i ja nie zauwazyłam napietego brzuszka :ico_noniewiem:

jagodka, ale co to w koncu jest ten pecherzyk?to nie ciaza?czy jeszcze za wczesnie zeby okreslic?? :ico_noniewiem: :-|

zbora a tobie sie okres zbliza ze sie tak irytujesz? :ico_noniewiem:

ja wogole znow zauwazyłam ze mam ten pieprzony zespoł przedmiesiaczkowego napiecia, czy jak to sie nazywa..normalnie zas zaczełam chodzic nabuzowana, o bele co sie unosze i jeeemm za duzo... :ico_olaboga:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość