Hej Dziewczyny!
Widze że narobiłam z tym tematem faceci z marsa...
Jeśli chodzi o mojego to porównałabym go do opisu męża Agnieszki .
Co do sexu mój tak samo od kiedy w ciąży jestem trak

uje mnie jak jako jak sie przytulamy jest zachwycony ale sexu się boi bo nie chce zrobić krzywdy dzidzi.......czyli to samo!
Noi chyba może dlatego sa nerwowi??? Oni się boją ze nam krzywde i dziecku zrobią a sprawiają nam przykrość, próbuje to zrozumiec ale brakuje mi czułosci itd
[ Dodano: 2008-11-28, 23:31 ]
A lody lubi ale sam nie poprosi ,a mnie teraz średnio się chce takie rzeczy robić .
Ja przed ciążą lubiłam wariować w łóżku a teraz mi na to brzuch nie pozwala noi sama sie boje czasem bo mam krótką szyjke...
[ Dodano: 2008-11-28, 23:35 ]
A co do PO ciąży to u mojej koleżanki któa urodziła 3 miesiące temu wszystko wróciło do normy, sex ich cieszy.
Pojawił sie nowy problem - mąż zwariował na punkcie córeczki i żona czuje sie zepchnięta na 2 gi plan.
Mój mówi ze kiedys jak miałam ochote sie przytulic to to po prostu robiłam a teraz ciągle narzekam ze on ytego nie robi i to go dobija
Nic nie kuma , milion razy móiłam KOCHANIE JA TERAZ POTRZEBUJE CZĘSCIEJ CZUŁOSCI BUZIAKÓW ITD i ...nic nie kuma...miły jest ale oszczednie
